Chrobry Głogów podejmie GKS Tychy!

Typ:
x
Kurs:
3.05 - Comeon
Stawka:
50 PLN

Na początek 14. kolejki na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy Chrobry Głogów zagra na swoich „śmieciach” z GKS-em Tychy. Gracze beniaminka o dziwo trochę lepiej spisują się w tej kampanii, niż piłkarze ze Śląska. Zawodnicy z Głogowa mają jednak tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową, a to oznacza, że za kilka tygodni Chrobry znowu może być bardzo poważnie zagrożony. Na pewno podopieczni Ireneusza Mamrota postawili sobie przed tą kampanią jeden główny cel - zachować ligowe utrzymanie. Jesteśmy przekonani, że w Głogowie zapanowałoby wielkie święto, gdyby temu klubowi udało się zdobyć szybko około 35. punktów, bo to oznaczałoby, że Chrobry zagra w 1. lidze także za rok. Do tego niezbędne są wiktorie na swoich „śmieciach”, ale podopieczni Ireneusza Mamrota kiepsko wykorzystują atut własnego stadionu. Jak na razie głogowianie przegrali większość swoich potyczek, a co ciekawe w siedmiu konfrontacjach nie zanotowali jeszcze ani jednego podziału punktów. Wydaje się zatem, że nawet idąc prawem serii można pokusić się w tej potyczce o zagranie na remis. Trochę ambitniejsze cele mieli pewnie przed sezonem zawodnicy Przemysława Cecherza. Tyszanie jednak fatalnie weszli w te rozgrywki i naszym zdaniem także powalczą o zachowanie ligowego statusu. Nie sądzimy, aby piłkarze GKS-u byli w stanie triumfować w tym meczu. Zazwyczaj gracze ze Śląska kiepsko spisują się w roli „gościa”, a beniaminek zrobi doprawdy wszystko, aby tej konfrontacji nie przegrać. Warto też podkreślić, że tyszanie praktycznie wszystkie mecze wyjazdowe remisują, co też pokazuje ich nastawienie w tego typu grach.

Piłkarze z Głogowa ostatnio rywalizowali na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz. Internetowi bukmacherzy minimalnie stawiali na gospodarzy, którzy ostatnio jednak radzili sobie naprawdę źle. Wynik tej potyczki „otworzyli” piłkarze beniaminka, a konkretnie uczynił to Łukasz Szczepaniak i Chrobry finalnie prowadził 1-0. W drugiej 45-minutówce wydawało się, że nic już się nie zmieni i podopieczni Ireneusza Mamrota ostatecznie wygrają. Pod koniec tej potyczki gospodarze byli jednak w stanie zdobyć 2 gole (Marcin Makuch, Adrian Frańczak z rzutu karnego) i triumfowali „rzutem na taśmę” 2-1. Po tej przegranej gracze Chrobrego piastują 11. lokatę w tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. W 12. seriach spotkań głogowianie zgromadzili na swoim „liczniku” tylko 14 punktów, na które złożyły się 4 wygrane, 2 remisy i 7 porażek. Obecny bilans bramkowy drużyny beniaminka po rozegraniu wszystkich ligowych spotkań to dokładnie 18 goli zdobytych i 24 straconych. W meczach „domowych” podopieczni Ireneusza Mamrota rywalizowali w tym sezonie już 7 razy. Na ten czas głogowianie zanotowali 3 triumfy, 0 podziałów „oczek” i 4 przegrane (bramki: 9 goli zdobytych i 14 straconych). W 5. ostatnich potyczkach na swoich „śmieciach” zawodnicy Chrobrego zanotowali 3 zwycięstwa, 0 remisów i dwie porażki (3-0 z Dolcanem Ząbki, 1-2 z Olimpią Grudziądz, 0-3 ze Stomilem Olsztyn, 1-0 z Pogonią Siedlce, oraz 3-1 z Wigrami Suwałki). Piłkarze z Głogowa grają w przysłowiową „kratkę” i w tej potyczce naprawdę może się zakręcić koło podziału punktów.

Gracze z Tychów w minioną niedzielę podejmowali na swoim terenie Zagłębie Lubin. Pewnie podopieczni Przemysława Cecherza myśleli, że może jakoś uda im się sprawić niespodziankę i nawet pokonać spadkowicza z T-Mobile Ekstraklasy. Do przerwy piłkarze ze Śląska przegrywali ze swoimi przeciwnikami 0-1, a jedyną w tej konfrontacji bramkę zdobył Łukasz Janoszka. Po zmianie stron losy tej potyczki mogły się jeszcze odwrócić, ale gospodarze nie wykorzystali gry z przewagą jednego zawodnika po bezpośredniej czerwonej kartce dla Jakuba Tosika. Ostatecznie podopieczni Przemysława Cecherza przegrali 0-1 i nie przystąpią w dobrych humorach do najbliższej konfrontacji. W tym momencie piłkarze z Tychów plasują się na 15. pozycji w ligowej tabeli 1. ligi. W 13. seriach gier zawodnicy GKS-u zgromadzili 12 punktów (dwie wygrane, 6 remisów i 5 porażek). We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych potyczkach podopieczni Przemysława Cecherza strzelili swoim rywalom 13 bramek, a 18 stracili. W meczach „delegacyjnych” gracze z Tychów rywalizowali w tych rozgrywkach 7-krotnie. Jak na razie piłkarze tej ekipy zanotowali 0 wiktorii, 5 remisów i dwie porażki (bramki: 6 goli strzelonych i 10 straconych). W 5. ostatnich meczach w roli „gościa” podopieczni Przemysława Cecherza odnieśli 0 triumfów, 3 podziały „oczek” i dwie przegrane (1-1 z Pogonią Siedlce, 0-0 z Wigrami Suwałki, 0-3 z Chojniczanką Chojnice, 1-2 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, oraz 1-1 z Widzewem Łódź).

Nasz zakład na remis na pewno opłaca się obstawić w comeon. To właśnie tam ten typ został oszacowany na 3.05. W minionym sezonie te ekipy nie rywalizowały ze sobą. Z kolei w kampanii 2011/12 czyniły to dwukrotnie. Na swoim terenie gracze z Tychów pokonali Chrobrego 2-0. Z kolei w Głogowie to gospodarze triumfowali 1-0. Teraz czas na podział „oczek”.