Ostatni mecz 16. kolejki: Cracovia Kraków - Górnik Zabrze!

Typ:
under 2.5
Kurs:
1.76 - Pinnacle
Stawka:
100 PLN

Na zakończenie tej serii gier Cracovia Kraków zagra na stadionie przy ulicy Józefa Kałuży z Górnikiem Zabrze. Niestety nie spodziewamy się po tej potyczce zbyt wiele dobrego - przynajmniej jeśli chodzi o konstruowanie akcji ofensywnych, jak i samą ilość strzelonych goli. Stawiamy zatem na under 2.5. Krakowianie w kilku poprzednich potyczkach preferowali właśnie bardzo defensywny styl gry. Oddawali pole przeciwnikom, a sami czekali na kontrataki. Na swoim terenie bardzo często ta taktyka zdaje egzamin. Pewnie mało kto z Was wie, ale podopieczni Roberta Podolińskiego pod względem wykorzystywania atutu własnego stadionu plasują się na 5. lokacie w całej stawce. Warto też dodać, że piłkarze ze stadionu przy ulicy Józefa Kałuży na tym właśnie obiekcie wygrali 4 ostatnie potyczki. Co ciekawe aż 3 nich kończyły się wynikiem ... 1-0 dla gospodarzy. Gracze z Małopolski bardzo poprawili grę w defensywie i nie tracą już tylu goli, co na początku tej kampanii. W ataku cały czas idzie im jednak średnio. Ich główną bronią są stałe fragmenty gry, ale kiedyś i one mogą nie wystarczyć. Tymczasem zabrzanie po burzliwej w swoim wykonaniu pierwszej rundzie plasują się w górnej połówce tabeli. Uważamy, że zawodnicy Józefa Dankowskiego będą nawet zadowoleni z remisu na stadionie w Krakowie. Jedno „oczko” na pewno pozwoli im utrzymać lokatę w pierwszej „ósemce”. To kolejny argument za underem, bo jakoś nie spodziewamy się, aby gracze z Górnego Śląska odważnie ruszyli na bramkę Krzysztofa Pilarza.

Zawodnicy z Krakowa przystąpią do potyczki z Górnikiem Zabrze w całkiem dobrych nastrojach. Kilkanaście dni temu podopieczni Roberta Podolińskiego grali na wyjeździe z GKS-em Bełchatów i osiągnęli całkiem dobry rezultat. Do przerwy piłkarze „Pasów” remisowali z beniaminkiem 0-0. W drugiej części tego widowiska na listę strzelców „wpisał się” Adam Mójta, który skutecznie wykonał rzut karny. Wydawało się, że „Brunatni” sięgną po skromny triumf. Krakowianie byli jednak w stanie wyrównać za sprawą bramki Bartosza Kapustki i finalnie ten mecz zakończył się remisem 1-1. Po tym podziale „oczek” podopieczni Roberta Podolińskiego „okupują” 11. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. Po 15. seriach spotkań zawodnicy tej ekipy zgromadzili na swoim koncie 18 punktów (5 wygranych, 3 remisy i 7 porażek). W tych wszystkich meczach gracze z Grodu Kraka strzelili swoim przeciwnikom 15 goli, a 21 stracili (7 overów i 8 underów). W spotkaniach „domowych” podopieczni Roberta Podolińskiego rywalizowali w tym sezonie 7 razy. Jak na razie piłkarze Cracovii zanotowali 5 wiktorii, 0 podziałów „oczek” i dwie przegrane (bramki: 9 goli zdobytych i 8 straconych). Przełożyło się to na łącznie 4 overy i 3 undery. W 5. ostatnich spotkaniach na własnych „śmieciach” gracze „Pasów” odnieśli 4 triumfy, 0 remisów i jedną porażkę (1-0 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-0 z Ruchem Chorzów, 1-0 z Wisłą Kraków, 2-1 z Górnikiem Łęczna, oraz 1-3 z Podbeskidziem Bielska-Biała). W drużynie z Małopolski pauzuje tylko Mateusz Żytko. Defensor otrzymał ostatnio czwartą żółtą kartkę i przez jedno spotkanie nie będzie do dyspozycji trenera Cracovii.

Zabrzanie w poprzednią niedzielę grali w roli „gościa” z Zawiszą Bydgoszcz. Przed rozpoczęciem tego meczu wydawało się, że podopieczni Józefa Dankowskiego są w stanie ograć „czerwoną latarnię” całej ligi. Po pierwszej połowie gracze z Górnego Śląska remisowali z bydgoszczanami 1-1 (Bartosz Iwan - Kamil Drygas). W drugiej 45. minutówce zobaczyliśmy jednego gola (Roman Gergel) i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-1 dla graczy ze stadionu przy ulicy Roosvelta. Aktualnie zawodnicy z Górnego Śląska plasują się na 6. lokacie w tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. We wszystkich rozegranych spotkaniach piłkarze tej ekipy zgromadzili 25 „oczek”. W 15. seriach spotkań podopieczni Józefa Dankowskiego zanotowali 7 triumfów, 4 remisy i 4 porażki (bilans bramkowy to 23 gole zdobyte i 17 straconych). Przełożyło się to na 8 overów i 7 underów. W meczach wyjazdowych piłkarze z Górnego Śląska sprawdzali się w obecnych rozgrywkach 7 razy. Jak na razie gracze Górnika odnieśli 4 triumfy. Poza tym mają w swoim dorobku jeden remis i dwie porażki. W tych wszystkich spotkaniach „delegacyjnych” piłkarze z Zabrza strzelili 11 goli, a 6 stracili (4 overy i 3 undery). W 5. ostatnich meczach wyjazdowych podopieczni Józefa Dankowskiego zainkasowali 9 punktów (2-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 0-1 z GKS-em Bełchatów, 2-1 z Ruchem Chorzów, 3-0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, oraz 0-2 ze Śląskiem Wrocław). W meczu z Cracovią Kraków nie zagra Błażej Augustyn. Defensor klubu z Zabrza otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu z Pogonią Szczecin i musi jeszcze pauzować.

Pierwsze spotkanie tych ekip w tym sezonie odbyło się w Zabrzu. Ekipa z Górnego Śląska skorzystała z atutu własnego stadionu i pokonała „Pasy” 2-0. Bramki dla Górnika zdobywali wówczas Błażej Augustyn i Mateusz Zachara. W poprzednim sezonie te ekipy grały ze sobą dwukrotnie. Na stadionie przy ulicy Roosvelta nieoczekiwanie triumfowali gracze z Krakowa, którzy pokonali gospodarzy 1-0 (Saidi Ntibazonkiza). Tymczasem w Grodzie Kraka „Pasy” wygrały 2-0 (Saidi Ntibazonkiza, Edgar Bernhardt). Teraz stawiamy na kolejny under 2.5, który najlepiej „stoi” w bukmacherze pinnacle (1.76).