Flota Świnoujście kontra Zagłębie Lubin!

Typ:
2 (0)
Kurs:
1.81 - Comeon
Stawka:
100 PLN

Kiedy te ekipy spotykały się ze sobą po raz pierwszy wszyscy stawiali na wyraźny triumf zawodników z Lubina. Spadkowicz z T-Mobile Ekstraklasy miał dobrze wejść w nową kampanię i rozpocząć marsz po powrót w szeregi 16. najlepszych klubów piłkarskich. Tymczasem Flota Świnoujście była wielką niewiadomą. Ekipa z północy naszego kraju miała w ogóle nie wystąpić na pierwszoligowym froncie. Wydawało się zatem, że podopieczni Tomasza Kafarskiego mogą być „chłopcem do bicia”, albo „dostarczycielem punktów”. Tak się jednak nie stało. Co prawda zawodnicy ze Świnoujścia przegrali premierowy mecz tego sezonu z „Miedziowymi”, ale potem z tygodnia na tydzień potwierdzali, że na pewno nie będą walczyć o zachowanie ligowego bytu. Po rundzie jesiennej gracze tego klubu finalnie uplasowali się na 5. miejscu, czyli tylko o lokatę niżej, od ... Zagłębia Lubin. Na pewno postawa i wyniki uzyskiwane przez Flotę - w obliczu tak wielu niesprzyjających okoliczności - mogą budzić szacunek i uznanie. Co ciekawe podopieczni Tomasza Kafarskiego tracą tylko 6 punktów do wicelidera z Płocka, ale w klubie ze Świnoujścia nikt na pewno nawet nie rozważa walki o awans do T-Mobile Ekstraklasy. Początkowo musi ustabilizować się sytuacja finansowa tej ekipy, a dopiero potem będzie można snuć takie plany. O awans z pewnością cały czas walczą „Miedziowi”. Ostatnio zawodnicy trenowani przez Piotra Stokowca zremisowali na wyjeździe z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i tym samym nie zmniejszyli straty trzech „oczek” dzielących ich od „Słoników”. Termalica Bruk-Bet to jednak silniejszy rywal, niż Flota, dlatego stawiamy w tym meczu na zawodników gości.

Piłkarze ze Świnoujścia przed paroma dniami grali na swoim terenie z Pogonią Siedlce. W 23. minucie do siatki gospodarzy trafił Artur Dziubiński i podopieczni Tomasza Kafarskiego niespodziewanie przegrywali z beniaminkiem 0-1. Po zmianie stron wyrównał jednak Charles Nwaogu i finalnie gracze Floty zremisowali ze swoimi rywalami 1-1. Kibice klubu ze Świnoujścia oczekiwali jednak pewnie trochę innego rezultatu. Po tym meczu zawodnicy z północy naszego kraju „okupują” 5. lokatę w ligowej tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Po 17. seriach gier podopieczni Tomasza Kafarskiego zgromadzili na swoim koncie dokładnie 26 punktów. W tej kampanii gracze ze Świnoujścia zanotowali 6 zwycięstw, 8 remisów i 3 przegrane (bilans bramkowy: 20 goli zdobytych i 14 straconych). W tym sezonie zawodnicy Floty grali na swoim terenie już 8-krotnie. Jak na razie podopieczni Tomasza Kafarskiego odnieśli 5 triumfów, 2 remisy i jedną porażkę. W tych 8. rozegranych spotkaniach gracze tego klubu strzelili dokładnie 13 bramek, a tylko 5 stracili. W 5. poprzednich potyczkach „domowych” zawodnicy ze Świnoujścia odnieśli 4 wiktorie, jeden podział „oczek” i 0 przegranych (1-1 z Pogonią Siedlce, 1-0 z Wigrami Suwałki, 2-1 z Chojniczanką Chojnice, 3-0 z Miedzią Legnica, oraz 2-0 z Arką Gdynia). W tych spotkaniach podopieczni Tomasza Kafarskiego zdobyli łącznie 13 punktów. To bardzo dobry wynik, ale jednak „Miedziowi” dysponują o wiele większą mocą rażenia, niż ostatni rywale Floty. Nikt w tej ekipie nie musi pauzować z powodu otrzymania zbyt dużej ilości żółtych, albo czerwonych kartoników.

Zawodnicy z Lubina kilka dni temu rywalizowali w roli „gościa” z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Szlagierowe spotkanie na pierwszoligowym froncie nie zawiodło. Piłkarze Zagłębia objęli prowadzenie już w 4. minucie - po bramce Arkadiusza Woźniaka. W drugiej połowie ambitnie grające „Słoniki” doprowadziły jednak do wyrównania (Jakub Czerwiński) i finalnie konfrontacja zakończyła się remisem 1-1. Dodatkowo od 80. minuty podopieczni Piotra Stokowca musieli sobie radzić w „dziesiątkę” po dwóch żółtych - a w konsekwencji jednej czerwonej kartce - kartkach dla Boneckiego. Na ten moment gracze Zagłębia zajmują 4. miejsce w ligowej tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Po 17. seriach gier zawodnicy z Lubina mają na swoim koncie 32 punkty (9 wygranych, 5 podziałów „oczek” i 3 porażki). We wszystkich dotychczas rozegranych meczach gracze „Miedziowych” strzelili przeciwnikom 26 bramek, a 16 stracili. W spotkaniach „delegacyjnych” zawodnicy z Lubina sprawdzali się w tym sezonie 8 razy. Jak na razie podopieczni Tomasza Kafarskiego zanotowali 4 wiktorie, 3 remisy i jedną przegraną (bilans bramkowy: 13 goli zdobytych i 8 straconych). W 5. ostatnich meczach w roli „gościa” gracze spadkowicza zanotowali dwie wygrane, 3 podziały „oczek”, oraz 0 przegranych (1-1 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, 3-0 z Widzewem Łódź, 1-0 z GKS-em Tychy, 2-2 z Dolcanem Ząbki, oraz 2-2 z Olimpią Grudziądz). Jeśli podopieczni Piotra Stokowca zagrają na swoim normalnym poziomie, to wygrają ze swoimi przeciwnikami. Tylko Sebastian Bonecki nie zagra w tej potyczce z powodu nadmiaru żółtych kartoników.

Wiktoria „Miedziowych” z handicapem azjatyckim (0) w tym meczu jest naszym zdaniem bardzo możliwa. To zdarzenie bardzo dobrze zostało wycenione w bukmacherze comeon (kurs 1.81). W tej kampanii te ekipy już raz ze sobą grały. 1 sierpnia 2014 roku „Miedziowi” triumfowali na swoim stadionie z Flotą 2-0 (Adrian Błąd, Aleksander Kwiek). W sezonie 2008/09 te kluby grały ze sobą dwukrotnie. 26 października 2008 roku w Lubinie zawodnicy Zagłębia przegrali u siebie z ekipą ze Świnoujścia 0-1. Tymczasem na północy kraju było 3-2 dla „Miedziowych”.