Ostatnie spotkanie tej serii gier w 1. lidze: GKS Tychy - Olimpia Grudziądz!

Piłkarze z pierwszoligowego frontu tę serię gier zakończą tradycyjnie w niedzielę. W Jaworznie - gdzie GKS Tychy rozgrywa swoje „domowe” spotkania - podopieczni Przemysława Cecherza zmierzą się z Olimpią Grudziądz. W tej konfrontacji faworyt może być tylko jeden i są nimi oczywiście gracze gości. Piłkarze Dariusza Kubickiego już w minionej kampanii spisywali się bardzo dobrze i nie ukrywamy, że w naszej opinii jest to w dużej mierze zasługa szkoleniowca, który chyba nie jest do końca doceniany przez media. W każdym razie grudziądzanie w minionym sezonie praktycznie do samego końca walczyli o awans, choć na finiszu trochę spasowali i uplasowali się poza pierwszą „dwójką”. Teraz jednak zawodnicy Dariusza Kubickiego bogatsi o doświadczenia z lat ubiegłych mogą naprawdę namieszać w ligowej czołówce. Obecnie grudziądzanie tracą tylko 2 punkty do lidera i wicelidera. Na pewno jest to dystans do nadrobienia. Zwłaszcza, że gracze Olimpii bardzo poprawili grę na wyjazdach. Wydaje nam się, że właśnie średnia dyspozycja w meczach „delegacyjnych” - w poprzednich rozgrywkach - sprawiła, że gracze Dariusza Kubickiego nie mogli do końca walczyć o awans do T-Mobile Ekstraklasy. Teraz jednak warto napisać, że grudziądzanie w 5. poprzednich spotkaniach wyjazdowych nie przegrali ani razu! Tyszanie na pewno mogą się obawiać tej potyczki. Wydaje nam się, że podopieczni Przemysława Cecherza będą mieli mnóstwo kłopotów w tym spotkaniu. W kilku poprzednich kolejkach gracze ze Śląska bardzo zawodzili i ciężko przypuszczać, aby nagle mieli skutecznie rywalizować z mocną Olimpią Grudziądz.

W miniony piątek podopieczni Przemysława Cecherza rywalizowali na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Mecz dużo lepiej ułożył się dla zawodników gospodarzy, którzy już w 4. minucie prowadzili 1-0 (Michał Ilków-Gołąb). Jeszcze przed przerwą gracze beniaminka podwyższyli na 2-0, gdy do siatki rywali trafił Damian Piotrowski (dobitka po swoim niestrzelonym rzucie karnym - przyp. red.). W drugiej 45. minutówce ekipa ze Śląska zdobyła co prawda gola kontaktowego (Paweł Smółka), ale ostatecznie to piłkarze Chrobrego Głogów triumfowali 2-1. Po tym spotkaniu podopieczni Przemysława Cecherza zajmują 16. miejsce w tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy z zaledwie 12-punktową zdobyczą. W 14. seriach spotkań gracze GKS-u Tychy zanotowali dwie wygrane, 6 remisów i 6 porażek (bilans bramkowy to 14 goli zdobytych i 20 straconych). W meczach „domowych” zawodnicy z Tychów sprawdzali się w tym sezonie 6-krotnie. Do tej pory podopieczni Przemysława Cecherza zanotowali dwie wiktorie, jeden podział „oczek” i 3 przegrane. W tych wszystkich spotkaniach gracze z Tychów strzelili 7 goli, a jednego więcej stracili. W 5. ostatnich meczach na swoich „śmieciach” piłkarze ze Śląska zanotowali 2 triumfy, jeden remis i dwie porażki (0-1 z Zagłębiem Lubin, 3-2 z Bytovią Bytów, 0-1 z Wisłą Płock, 1-1 z Flotą Świnoujście, oraz 2-1 z Miedzią Legnica). 7 punktów w tych konfrontacjach to na pewno nie jest rezultat, który mógłby kogoś rzucić na kolana. Nikt w tej drużynie za to nie musi pauzować za nadmiar żółtych kartoników.

Tymczasem piłkarze z Grudziądza w 14. serii gier grali u siebie z Sandecją Nowy Sącz. Gospodarze byli bitymi faworytami tej potyczki i stanęli na wysokości zadania. Po pierwszej połowie podopieczni Dariusza Kubickiego wygrywali z zawodnikami z Małopolski 2-1 (Arkadiusz Aleksander, Bartosz Jaroch - Adrian Frańczak z rzutu karnego). Po zmianie stron o swoje trafienia postarali się również Denis Popović, oraz Michal Piter-Bucko. To sprawiło, że mecz zakończył się triumfem Olimpii 4-1. Obecnie zawodnicy z Grudziądza „okupują” 4. lokatę w tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach piłkarze tego klubu zdobyli 26 punktów (7 triumfów, 5 remisów i dwie przegrane). Do tej pory zawodnicy Olimpii strzelili swoim rywalom 23 bramki, a 16 stracili. W spotkaniach „delegacyjnych” gracze z Grudziądza mierzyli się w tych rozgrywkach 6-krotnie. Jak na razie zawodnicy Olimpii zanotowali 3 triumfy, 2 remisy i jedną porażkę (bramki: 7 zdobytych i 5 straconych). W 5. ostatnich meczach w roli „gościa” podopieczni Dariusza Kubickiego zanotowali następujące rezultaty: 2-2 z Dolcanem Ząbki, 2-1 z Chrobrym Głogów, 1-1 z Pogonią Siedlce, 1-0 z Wigrami Suwałki, oraz 1-0 z Chojniczanką Chojnice. W tym okresie grudziądzanie odnieśli 3 wiktorie, 2 remisy i 0 przegranych. W zespole Olimpii nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, bądź czerwonych kartek. Taka wiadomość na pewno cieszy trenera, który będzie miał pełne pole manewru, a do tej pory jego podopieczni spisują się naprawdę bardzo solidnie.

Triumf zawodników z Grudziądza z handicapem azjatyckim (0) bardzo dobrze został oszacowany w bukmacherze bet365. Tam ten zakład „stoi” po 1.68. W minionym sezonie te ekipy sprawdzały się na swoim tle dwukrotnie. W rundzie jesiennej piłkarze Olimpii wygrali na swoim terenie z GKS-em Tychy 3-1 (Maciej Rogalski, Dariusz Gawęcki dwukrotnie - Bartosz Flis z rzutu karnego). Z kolei w Jaworznie goście zwyciężyli 1-0 (Maciej Rogalski).