Górnik Zabrze vs Legia Warszawa!

Typ:
over 2.5
Kurs:
2.03 - Pinnacle
Stawka:
100 PLN

Starsi kibice na widok takiego zestawienia od razu przypominają sobie trochę już odległe czasy, kiedy to zabrzanie rywalizowali z warszawiakami o prym w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Dzisiaj już o najlepsze miejsca rywalizują Legioniści, a piłkarze ze stadionu przy ulicy Roosvelta co jakiś czas włączają się do walki o czołówkę. Forma ekipy z Górnego Śląska to istna sinusoida. W tym sezonie widzieliśmy już kilka okresów, w których zabrzanie grali naprawdę dobry futbol. Potem jednak podopieczni Józefa Dankowskiego spuszczali z tonu i notowali kilka zdecydowanie słabszych rezultatów. Koniec końców zawodnicy ze stadionu im. Ernesta Pohla mają 7 punktów straty do warszawskiej Legii. Po podziale „oczek” ten dystans nie byłby duży, ale wydaje nam się, że jeszcze się on na przestrzeni tych 13. kolejek powiększy. My w tej piątkowej potyczce nie mamy jednak zamiaru typować nic z działu 1x2. Stawiamy bowiem na over 2.5. Zabrzanie na swoim terenie powinni pokusić się o co najmniej jednego gola. W 5. poprzednich potyczkach „domowych” podopieczni Józefa Dankowskiego tylko raz nie strzelili ani jednej bramki, a i tak w tym meczu padł over (0-5 z Wisłą Kraków - przyp. red.). Dodatkowo napiszemy, że w meczach graczy z Górnego Śląska na swoim terenie pada średnio 2.90 gola na jedną potyczkę. Legioniści w roli „gościa” notują tylko i wyłącznie overy. Średnio piłkarze trenowani przez Henninga Berga strzelają na wyjazdach powyżej dwie bramki na jedno spotkanie. Z tego względu uważamy, że w piątkowej potyczce spokojnie padną minimum 3 gole.

Gracze z Zabrza w poprzednim ligowym meczu mierzyli się na wyjeździe z Lechem Poznań. Faworytem tej potyczki byli piłkarze gospodarzy. „Kolejorz” nie zawiódł swoich kibiców i pewnie pokonał rywali z Górnego Śląska 3-0. Jak przebiegało to spotkanie? W pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2-0 po trafieniach Kaspera Hamalainena i Szymona Pawłowskiego. W drugiej 45. minutówce zobaczyliśmy jeszcze jedną bramkę (Tomasz Kędziora) i ostatecznie mecz zakończył się wiktorią Lechitów 3-0. Obecnie zawodnicy z Zabrza piastują 5. miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 17. seriach gier podopieczni Józefa Dankowskiego mają na swoim koncie 28 punktów, na które złożyło się 8 wiktorii, 4 podziały „oczek” i 5 przegranych. Aktualny bilans bramkowy tej ekipy ze wszystkich ligowych spotkań to 25 bramek zdobytych i 21 straconych. Przełożyło się to na łącznie 10 overów i 7 underów. W spotkaniach „domowych” klub z Górnego Śląska rywalizował w obecnych rozgrywkach 8 razy. Do tej pory gracze ze stadionu im. Ernesta Pohla zanotowali 3 zwycięstwa, 3 remisy i dwie porażki (bilans bramkowy: 12 goli zdobytych i o jeden mniej stracony). W tych potyczkach zabrzanie odnieśli 4 overy i 4 undery. Po 5. poprzednich meczach na swoich „śmieciach” podopieczni Józefa Dankowskiego „dopisali” sobie do swojego stanu konta 5 punktów (1-1 z Pogonią Szczecin, 0-5 z Wisłą Kraków, 2-2 z Lechią Gdańsk, 1-2 z Piastem Gliwice, oraz 2-0 z Górnikiem Łęczna). W meczu z Legią nie zagra Błażej Augustyn, który będzie pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w spotkaniu z Pogonią Szczecin.

Natomiast warszawianie w ramach 17. serii spotkań w T-Mobile Ekstraklasie mierzyli się na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej z Cracovią Kraków. Gospodarze tej potyczki szybko objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Adama Marciniaka, który niefortunnie skierował futbolówkę do własnej siatki. Po zmianie stron na 2-0 podwyższył portugalski napastnik Orlando Sa i mistrzowie Polski bardzo pewnie i zasłużenie zainkasowali komplet „oczek”. Na ten czas zawodnicy z Warszawy plasują się na pierwszej pozycji w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 17. kolejkach podopieczni Henninga Berga zgromadzili na swoim koncie dokładnie 35 punktów (11 wygranych, 2 podziały „oczek” i 4 porażki). We wszystkich dotychczas rozegranych spotkaniach gracze Legii strzelili swoim przeciwnikom 36 bramek, a 17 stracili. Przełożyło się to na łącznie 12 overów i 5 underów. W spotkaniach „delegacyjnych” zawodnicy tej ekipy mierzyli się w tych rozgrywkach 8-krotnie. Jak na razie piłkarze ze stolicy Polski zanotowali 5 triumfów, 0 podziałów „oczek”, oraz 3 przegrane (bramki: 17 goli zdobytych i 9 straconych). W tych potyczkach Legioniści zanotowali 8 overów i 0 underów. W 5. ostatnich spotkaniach wyjazdowych podopieczni Henninga Berga odnieśli 3 wiktorie, 0 remisów i dwie porażki (3-0 z GKS-em Bełchatów, 1-2 z Pogonią Szczecin, 2-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 1-3 z Piastem Gliwice, oraz 3-0 z Wisłą Kraków). W tym okresie warszawianie zanotowali 5 overów i 0 underów. W piątek na placu gry nie zobaczymy pauzującego za czerwoną kartkę Tomasza Jodłowca.

W pierwszej potyczce tych klubów Legia Warszawa zremisowała na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej z Górnikiem Zabrze 1-1 (Marek Saganowski - samobójcze trafienie Igora Lewczuka). W minionym sezonie te ekipy grały ze sobą aż 3-krotnie. W rundzie jesiennej spotkanie pomiędzy tymi ekipami - rozegrane też na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej - zakończyło się wiktorią gospodarzy, którzy triumfowali 2-1 (Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec - Łukasz Madej). Tymczasem w Zabrzu Legia pewnie i wysoko zwyciężyła swoich rywali 3-0 (Inaki Astiz, Miroslav Radović dwukrotnie). W grupie „mistrzowskiej” mistrzowie Polski wygrali w roli „gościa” 3-2 (Tomasz Jodłowiec, Michał Żyro, Michał Kucharczyk - Paweł Olkowski dwukrotnie). Teraz liczymy - i typujemy - na over 2.5, który najlepiej opłaca się zagrać w bukmacherze pinnacle (kurs 2.03).