Górnik Zabrze zagra z Pogonią Szczecin!

Typ:
over 2.5
Kurs:
2.06 - Pinnacle
Stawka:
100 PLN

Co łączy oba kluby? Na pewno niejasna sprawa ze szkoleniowcami. W Zabrzu ten precedens trwa już od dłuższego czasu. Robert Warzycha nie ma odpowiednich uprawnień, dlatego pierwszym trenerem teoretycznie jest Józef Dankowski. My także uznajemy go za głównego opiekuna Górnika w naszych zapowiedziach, choć jasne jest, że „za wszystkie sznurki” pociąga Robert Warzycha. Do podobnej sytuacji powinni się też przyzwyczaić kibice w Szczecinie. Kilkanaście dni temu został zwolniony Dariusz Wdowczyk, na którego miejsce zatrudniono Jana Kociana. Co ciekawe PZPN ustanowił przepis według którego dany szkoleniowiec nie może prowadzić dwóch drużyn w okresie jednej rundy. W Polsce - po reformie rozgrywek - tak naprawdę zaraz rozpocznie się ... runda wiosenna (przecież już teraz mamy 14. kolejkę - przyp. red.), dlatego wtedy słowacki trener ... będzie już mógł być pierwszym opiekunem Pogoni. A tak „w papierach” w tej roli figuruje jeszcze Maciej Stolarczyk. Co do samego spotkania to uważamy, że padną w nim minimum 3 gole. Zabrzanie w swoim ostatnim „domowym” spotkaniu przegrali z Wisłą Kraków aż 0-5. Na pewno warto podkreślić, że w tej potyczce podopieczni Józefa Dankowskiego zagrali ofensywnie, co też miało wpływ na ilość goli. Tymczasem „Portowcy” także zazwyczaj preferują atrakcyjny dla oka styl gry, a na dodatek zawodnicy tego klubu będą się chcieli pokazać nowemu szkoleniowcowi. „Efekt nowej miotły” i wszystko jasne. Jesteśmy zatem zdania, że jedni i drudzy stworzą naprawdę niezłe widowisko, które rozpocznie niedzielę wypełnioną bogatą dawką emocji sportowych.

Zawodnicy Górnika Zabrze w ramach 13. kolejki rywalizowali w roli „gościa” z GKS-em Bełchatów. Spotkanie niestety było bardzo słabym widowiskiem, a kibice nie obejrzeli zbyt wielu dogodnych sytuacji bramkowych. W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy ani jednego gola i sporo wskazywało na to, że ta potyczka zakończy się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron o jedyne trafienie w tej konfrontacji pokusił się Andreja Prokić i finalnie podopieczni Józefa Dankowskiego przegrali 0-1. Po tym spotkaniu zawodnicy z Górnego Śląska zajmują 7. miejsce w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych spotkaniach podopieczni Józefa Dankowskiego zgromadzili na swoim „liczniku” 21 punktów (6 wygranych, 3 remisy i 4 porażki). Obecny bilans bramkowy ekipy ze stadionu przy ulicy Roosvelta to 20 goli zdobytych i 15 straconych (7 overów i 6 underów). W meczach „domowych” ekipa z Górnego Śląska sprawdzała się w tym sezonie 7-krotnie. Jak na razie piłkarze z Zabrza zanotowali 3 wygrane, 2 podziały „oczek” i dwie porażki (bramki: 11 goli zdobytych i 10 straconych). Przełożyło się to na łącznie 4 overy i 3 undery. W 5. ostatnich spotkaniach „domowych” zawodnicy z Górnego Śląska zdobyli dokładnie 7 „oczek” (0-5 z Wisłą Kraków, 2-2 z Lechią Gdańsk, 1-2 z Piastem Gliwice, 2-0 z Górnikiem Łęczna, oraz 3-0 z Jagiellonią Białystok). Za overem przemawia też absencja Radosława Sobolewskiego (świetny w defensywie pomimo upływających lat), który musi pauzować za nadmiar żółtych kartoników.

Kilka dni temu podopieczni Macieja Stolarczyka grali na swoim obiekcie z Cracovią Kraków. Spotkanie początkowo było niezwykle kiepskie i nieliczni kibice, którzy wybrali ten mecz zamiast Derbów Europy (i tacy się zdarzyli) mogli czuć się mocno rozczarowani. Druga część gry kapitalnie rozpoczęła się dla zawodników ze Szczecina, którzy w 59. minucie prowadzili 1-0 (Takuya Murayama). Japoński pomocnik potem podwyższył na 2-0, a bramka Marcina Budzińskiego na nic się już zdała „Pasom”. Finalnie ta potyczka zakończyła się rezultatem 2-1 dla „Portowców”, którzy rozegrali całkiem dobre zawody. Aktualnie zawodnicy ze stadionu przy ulicy Twardowskiego zajmują 8. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 14. seriach spotkań gracze ze Szczecina mają na swoim „liczniku” 19 punktów, na które złożyło się 5 zwycięstw, 4 podziały „oczek” i 4 porażki. W tych wszystkich rozegranych meczach szczecinianie strzelili swoim rywalom 19 goli, a 21 stracili. Przełożyło się to na 8 overów i 5 underów. Tymczasem na wyjazdach gracze Pogoni grali w tym sezonie już 7-krotnie. Jak na razie podopieczni Macieja Stolarczyka zanotowali 2 triumfy, 2 podziały „oczek” i 3 porażki (bilans bramkowy: 9 goli zdobytych i 15 straconych). W tych potyczkach „Portowcy” odnieśli 4 overy i 3 undery. W 5. ostatnich spotkaniach w roli „gościa” zawodnicy Pogoni odnieśli jedną wiktorię, jeden remis i 3 przegrane (0-5 z Jagiellonią Białystok, 0-1 z GKS-em Bełchatów, 1-0 z Lechią Gdańsk, 2-4 z Górnikiem Łęczna, oraz 1-1 z Lechem Poznań). W zespole ze Szczecina nikt nie pauzuje za żółte kartki.

Nasz typ na ten mecz to over 2.5. W bukmacherze pinnacle ten zakład „stoi” po 2.06. W minionym sezonie te ekipy grały ze sobą 3 razy. W rundzie jesiennej piłkarze ze Szczecina przegrali na swoim terenie z Górnikiem 1-4 (Donald Djousse - Łukasz Madej, Mateusz Zachara dwukrotnie, Krzysztof Mączyński). Tymczasem na obiekcie przy ulicy Roosvelta padł remis 1-1 (Rafał Kosznik - Jakub Bąk). W rundzie finałowej „Portowcy” zremisowali u siebie z zabrzanami 2-2 (Marcin Robak dwukrotnie - Bartosz Iwan, Radosław Sobolewski).