Piast Gliwice - Korona Kielce

W innym meczu tej 18. kolejki polskiej LOTTO Ekstraklasy Piast Gliwice zagra u siebie z Koroną Kielce. Jedni i drudzy zapowiadają walkę o 3 punkty. Nie może to dziwić, ponieważ jedni i drudzy chcą na koniec rundy zasadniczej awansować do grupy mistrzowskiej. Na razie bliżej tego celu, co jest dość dużym zaskoczeniem, są podopieczni Macieja Bartoszka. Gracze klubu ze stadionu przy ulicy Ściegiennego mieli wzloty i upadki w tej ligowej kampanii. Początek sezonu w ich wykonaniu był bardzo słaby. Potem kielczanie zaczęli grać zdecydowanie lepiej i znajdowali się nawet w okolicach podium. Następnie zawodnicy Korony mieli fatalny okres i przegrywali wszystko co się da - tracąc przy tym mnóstwo bramek. Z posady zwolniono Tomasza Wilmana, którego koniec końców zastąpił Maciej Bartoszek. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Korona Kielce zaczęła grać znowu zdecydowanie lepiej i ma na swoim koncie już 3 wiktorie z kolei. Czy Scyzoryki są w stanie wygrać na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei? W tamtym sezonie napisalibyśmy, że nie ma na to kompletnie żadnych szans. Wicemistrzowie Polski nie przypominają jednak ekipy, która w minionej kampanii radziła sobie tak dobrze. Podopieczni Radoslava Latala mają duże kłopoty z wygrywaniem spotkań i obecnie są tylko kilka punktów nad strefą spadkową. Jeśli jednak w najbliższej kolejce udało by im się pokonać Scyzoryków, to znaleźliby się zdecydowanie bliżej grupy mistrzowskiej.

Piast Gliwice - ostatni mecz: Piłkarze Piasta Gliwice kilka dni temu mierzyli się na stadionie w Płocku z Wisłą. Mecz ten ostatecznie zakończył się rezultatem 0-0. Opiekun Piastunek postawił w tej potyczce na tych oto graczy: Jakub Szmatuła - Tomasz Mokwa, Aleksandar Sedlar, Marcin Pietrowski, Hebert, Patrik Mraz (72. Paweł Moskwik) - Maciej Jankowski, Radosław Murawski, Martin Bukata, Gerard Badia (83. Michał Masłowski) - Bartosz Szeliga (60. Sasa Zivec). Tylko Aleksander Sedlar, Martin Bukata i Radosław Murawski otrzymali po jednym żółtym kartoniku.

Piast Gliwice - pozycja w tabeli, wyniki w meczach u siebie, statystyki: Aktualnie piłkarze klubu z Gliwic piastują 12. lokatę w tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy. W 17 seriach gier zawodnicy trenowani przez Radoslava Latala zgromadzili na swoim koncie 19 punktów, na które złożyły się 4 wiktorie, 7 remisów i 6 porażek. Aktualny bilans bramkowy tej drużyny to 18 goli zdobytych i 26 straconych. W meczach na swoim terenie zawodnicy Piastunek rywalizowali w tym sezonie ligowym 8 razy. Na ten czas gracze Piastunek zanotowali 3 triumfy, 4 podziały oczek i jedną przegraną (bramki: 12 goli zdobytych i 11 straconych). W 6 ostatnich potyczkach domowych zawodnicy ekipy ze stadionu przy ulicy Stefana Okrzei odnieśli 2 wygrane, 3 remisy i jedną porażkę (2-2 z Cracovią, 2-1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, 2-1 z Ruchem Chorzów, 1-1 ze Śląskiem Wrocław, 3-3 z Górnikiem Łęczna, 0-2 z Pogonią Szczecin).

Sytuacja kadrowa Piasta Gliwice: W szeregach Piastunek ostatnio na kłopoty ze zdrowiem narzekał tylko Mateusz Mak.

Korona Kielce - ostatni mecz: Kielczanie ostatnio grali w roli gospodarza z Pogonią Szczecin. Finalnie w tej potyczce triumfowali gracze Scyzoryków, którzy wygrali 4-1 (Vanja Marković dwukrotnie, Nabil Aankour dwukrotnie - Mateusz Matras). Maciej Bartoszek wystawił na tę konfrontację takich oto zawodników: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Rafał Grzelak - Dani Abalo (81. Marcin Cebula), Mateusz Możdżeń, Vanja Marković (71. Serhij Pyłypczuk), Nabil Aankour, Miguel Palanca - Jacek Kiełb (69. Michał Przybyła). Jedynie Nabil Aankour, Vanja Marković i Dani Abalo otrzymali po jednym żółtym kartoniku.

Korona Kielce - pozycja w tabeli, wyniki w meczach wyjazdowych, statystyki: Po tej wygranej piłkarze Korony Kielce zajmują 8. pozycję w ligowej tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy. W 17 seriach gier zawodnicy tego klubu zgromadzili na swoim koncie 23 punkty (7 wygranych, 2 remisy i 8 porażek). We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach podopieczni Macieja Bartoszka strzelili swoim rywalom 25 bramek, a 36 stracili. W potyczkach delegacyjnych zawodnicy tego zespołu sprawdzali się w tej ligowej kampanii 8 razy. Do tej pory piłkarze tego klubu zanotowali 2 wiktorie, jeden remis i 5 porażek (bilans: 8 goli strzelonych i 24 stracone). W 6 poprzednich wyjazdowych spotkaniach podopieczni Macieja Bartoszka zanotowali 2 triumfy, 0 podziałów oczek i 4 przegrane (3-1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, 0-4 z Ruchem Chorzów, 0-6 z Cracovią, 0-4 z Górnikiem Łęczna, 2-1 z Wisłą Płock, 2-3 z Lechią Gdańsk).

Sytuacja kadrowa Korony Kielce: Ostatnio w szeregach Scyzoryków kontuzjowany był jedynie Łukasz Sekulski.

Historia ostatnich spotkań tych klubów: Na jesieni zawodnicy jeszcze wtedy Tomasza Wilmana zremisowali na stadionie przy ulicy Ściegiennego z obecnymi wicemistrzami Polski 1-1 (Łukasz Sekulski - Bartosz Szeliga). W ligowej kampanii 2015/16 te kluby grały ze sobą dwukrotnie. W rundzie jesiennej zawodnicy Piastunek przegrali u siebie z piłkarzami Scyzoryków 0-1 (Bartłomiej Pawłowski). W rewanżu było 1-1 (Airam Lopez Cabrera - Mateusz Mak).

Typ bukmacherzy.info na mecz Piast Gliwice - Korona Kielce: Stawiamy na wiktorię graczy Korony Kielce. W bet-at-home to zdarzenie zostało wycenione na 3.48. Wiele osób może powiedzieć, że ten typ jest bardzo ryzykowny. Zgadzamy się, ale jest wiele przesłanek, które świadczą, że podopieczni Macieja Bartoszka mogę wygrać na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei. Przede wszystkim, kielczanie w ostatnim czasie spisują się naprawdę bardzo dobrze i pod tym względem wyraźnie dystansuje obecnych wicemistrzów Polski. Podopieczni Macieja Bartoszka w 3 ostatnich meczach w naszej Ekstraklasie za każdym razem wygrywali i strzelili w tych potyczkach swoim rywalom aż 9 bramek. Tymczasem zawodnicy czeskiego szkoleniowca w tym okresie zdobyli zaledwie 2 punkty i strzelili tylko 2 bramki. Różnica widoczna jest jak na dłoni. To jednak nie jedyne powody, dla których uważamy, że warto zagrać na podopiecznych Macieja Bartoszka. Piłkarze Korony Kielce ostatnio wygrali na trudnym terenie w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką i zainkasowali 3 punkty strzelając Słoniom 3 bramki. Z kolei gliwiczanie w 8 meczach w roli gospodarza zdobyli łącznie 13 punktów, co na pewno nie jest powodem do dumy. Nie można też nie zaznaczyć, że 2 ostatnie mecze tych klubów na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei kończyły się zwycięstwami Scyzoryków. Uważamy zatem, że w sobotę możemy być świadkami powtórki z rozrywki. Podopieczni Macieja Bartoszka są w przysłowiowym gazie, a rywale plasują się na drugim biegunie pod tym względem. Typ jest może nieco ryzykowny, ale widzimy duże szanse, aby był wygrany.