Piast Gliwice kontra Podbeskidzie Bielsko-Biała!

Typ:
2 (+0.5)
Kurs:
1.60 - Bet365
Stawka:
100 PLN

W pierwszym niedzielnym meczu tej kolejki T-Mobile Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Uważamy, że w tej potyczce warto postawić na triumf „Górali” z AH (+0.5). Piłkarze gospodarzy na wiosnę grają w „kratkę” i wszystko wskazuje, że będą musieli walczyć o utrzymanie. Na wiosnę gliwiczanie przegrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 0-2, wygrali u siebie z GKS-em Bełchatów 3-1, przegrali w roli „gościa” z Zawiszą Bydgoszcz, zremisowali na swoim terenie z Górnikiem Zabrze 2-2, przegrali w „delegacji” z Cracovią Kraków 1-3, przegrali na własnym obiekcie z Koroną Kielce 1-2, przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 0-2, wygrali na swoim stadionie ze Śląskiem Wrocław 2-0 i przegrali na Podlasiu z Jagiellonią Białystok. Tymczasem „Górale” w tym roku kalendarzowym - w lidze - przegrali tylko z Legią Warszawa. W pierwszym meczu gracze Podbeskidzia pokonali na wyjeździe GKS Bełchatów 2-1, potem zremisowali na swoim terenie z Cracovią Kraków 1-1, przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 0-3, zremisowali na swoich „śmieciach” z Koroną Kielce 2-2, zremisowali w roli „gościa” z Górnikiem Zabrze 3-3, pokonali u siebie Jagiellonię Białystok 1-0, zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 0-0, bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i zremisowali także w „domowym” meczu z Wisłą Kraków.

Ostatnio podopieczni Radoslava Latala mierzyli się na stadionie przy ulicy Słonecznej z Jagiellonią Białystok. Piłkarze ze Śląska liczyli, że uda im się pokonać „Jagę”, ale finalnie przegrali z tą drużyną 1-2 (Paweł Moskwik - Łukasz Tymiński, Taras Romanczuk). Czeski trener „Piastunek” desygnował do gry w tym meczu tych oto zawodników: Dobrivoj Rusov - Adrian Klepczyński (46. Csaba Horvath), Hebert, Kornel Osyra, Tomasz Mokwa - Konstantin Vassiljev (46. Ruben Jurado), Radosław Murawski (86. Wojciech Kędziora), Paweł Moskwik, Tomasz Podgórski, Łukasz Hanzel - Kamil Wilczek. Jedynie Kornel Osyra został ukarany żółtą kartką. Aktualnie podopieczni Radoslava Latala zajmują 12. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 28. seriach gier gracze z Gliwic zgromadzili na swoim „liczniku” 33 „oczka”, na które złożyło się 9 wygranych, 6 remisów i 13 porażek. Obecny bilans bramkowy tej drużyny ze wszystkich ligowych meczów to dokładnie 33 gole zdobyte i 42 stracone. W spotkaniach na swoich „śmieciach” zawodnicy „Piastunek” sprawdzali się w tej ligowej kampanii 14 razy. Do tej pory gliwiczanie zanotowali 7 triumfów, 3 podziały „oczek” i 4 przegrane (bilans bramkowy: 23 goli zdobytych oraz 16 straconych). W 6. poprzednich potyczkach na własnym terenie podopieczni Radoslava Latala odnieśli 3 wygrane, 2 remisy i jedną porażkę (2-0 ze Śląskiem Wrocław, 1-2 z Koroną Kielce, 2-2 z Górnikiem Zabrze, 3-1 z GKS-em Bełchatów, 1-0 z Pogonią Szczecin oraz 0-0 z Wisłą Kraków). W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników. Radoslav Latal w ostatniej kolejce nie mógł natomiast skorzystać z kontuzjowanych Sasy Zivca i Gerarda Badii.

Gracze Podbeskidzia Bielsko-Biała w swoim ostatnim ligowym starciu podejmowali na własnych „śmieciach” Wisłę Kraków. Po 90. minutach regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniał rezultat 2-2 (Maciej Iwański z rzutu karnego, Tomasz Górkiewicz - Wilde-Donald Guerrier dwukrotnie). Leszek Ojrzyński skorzystał w tym spotkaniu z tych oto zawodników: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz, Pavol Stano, Bartłomiej Konieczny, Piotr Tomasik - Marek Sokołowski, Maciej Iwański, Adam Deja, Anton Sloboda (62. Kristian Kolcak), Damian Chmiel - Robert Demjan (72. Krzysztof Chrapek). Tylko Marek Sokołowski obejrzał jeden żółty kartonik. Obecnie zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała „okupują” 7. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 28. seriach zmagań piłkarze ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego zgromadzili 39 punktów (10 wygranych, 9 remisów i 9 porażek). W sumie gracze „Górali” strzelili 40 bramek, a 43 stracili. W meczach „delegacyjnych” zawodnicy tego klubu sprawdzali się w tym sezonie ligowym 14 razy. Jak na razie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zanotowali 4 triumfy, 4 podziały „oczek” i 6 przegranych (18 goli zdobytych i 23 stracone). W 6. poprzednich wyjazdowych potyczkach zawodnicy Podbeskidzia odnieśli jedną wiktorię, 3 remisy i dwie porażki (0-0 z Górnikiem Łęczna, 0-0 ze Śląskiem Wrocław, 3-3 z Górnikiem Zabrze, 0-3 z Legią Warszawa, 2-1 z GKS-em Bełchatów i 0-2 z Ruchem Chorzów). W ekipie „Górali” nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników.

Nasz zakład na triumf gości z handicapem azjatyckim (+0.5) na pewno opłaca się obstawić w bet365. To właśnie tam ten typ został oszacowany na 1.60. W rundzie jesiennej zawodnicy „Górali” przegrali u siebie z rywalami ze Śląska 2-4 (Marek Sokołowski dwukrotnie; w tym jeden gol z rzutu karnego - Kamil Wilczek, Konstantin Vassiljev, Hebert, Bartosz Szeliga). Dodatkowo te kluby rywalizowały ze sobą także w ćwierćfinale Pucharu Polski. W Gliwicach pierwsza potyczka pomiędzy tymi ekipami zakończyła się wygraną graczy gości, którzy zwyciężyli „Piastunki” 2-1 (Dariusz Kołodziej, Piotr Malinowski - Daniel Ciechański). Na stadionie przy ulicy Rychlińskiego zawodnicy „Górali” triumfowali zaś 2-0 (Dariusz Kołodziej) i awansowali dalej.