Start 7. kolejki: Podbeskidzie Bielsko-Biała vs Lechia Gdańsk!

Typ:
2 (0)
Kurs:
1.73 - Bet365
Stawka:
100 PLN

Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała podejmą na swoim boisku Lechię Gdańsk. Uważamy, że w tym starciu lepsi powinni być gracze Jerzego Brzęczka, którzy chyba największy kryzys mają już za sobą. Z kolei „Górale” cały czas zawodzą. Jak na razie radzą sobie te dwa kluby? Zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała na inaugurację zremisowali na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1-1. Potem przegrali w „delegacji” z Legią Warszawa 0-5, przegrali u siebie z Cracovią 0-1, zremisowali w „delegacji” z Ruchem Chorzów 1-1, przegrali w roli „gospodarza” z Pogonią Szczecin 2-3 i zremisowali we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem 1-1. Z kolei „Biało-Zieloni” w pierwszej kolejce ligowej przegrali na własnym terenie z Cracovią 0-1. Potem lechiści przegrali też na wyjeździe z Lechem Poznań 1-2, zremisowali u siebie z Pogonią Szczecin 1-1, bezbramkowo zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, zremisowali w roli „gościa” z Wisłą Kraków 3-3 oraz pokonali na PGE Arenie Górnika Łęczna 3-1. Wydaje się, że ostatnie wyniki sygnalizują zwyżkę formę klubu z Gdańska i warto na nich postawić swoje pieniądze.

Gracze z Bielska-Białej w swoim ostatnim ligowym starciu mierzyli się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Zawodnicy „Górali” ostatecznie zremisowali w tej konfrontacji 1-1 (Robert Pich - Marek Sokołowski z rzutu karnego). Wynik tego spotkania mógł być inny, ale w II połowie „jedenastki” nie wykorzystał Flavio Paixao. W tym spotkaniu trener Dariusz Kubicki postawił na tych oto piłkarzy: Emilijus Zubas - Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Krystian Nowak, Frank Adu Kwame - Jakub Kowalski (83. Fabian Hiszpański), Kohei Kato (46. Robert Demjan), Adam Deja, Lukas Janić (76. Dariusz Kołodziej), Damian Chmiel - Mateusz Szczepaniak. Tylko Frank Adu Kwame oraz Dariusz Kołodziej otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Po tym podziale „oczek” piłkarze z Bielska-Białej zajmują przedostatnie miejsce w tabeli polskiej Ekstraklasy z 3-punktową zdobyczą. W 6 seriach gier zawodnicy Podbeskidzia zanotowali 0 wygranych, 3 remisy i 3 porażki (bilans bramkowy: 5 goli zdobytych i 12 straconych). W meczach „domowych” podopieczni Dariusza Kubickiego sprawdzali się w tych rozgrywkach ligowych dokładnie dwukrotnie. Do tej pory gracze Podbeskidzia odnotowali 0 wiktorii, 0 podziałów „oczek” i dwie porażki. Ogólny bilans bramkowy tej ekipy z tych wszystkich konfrontacji „domowych” to dokładnie dwie bramki zdobyte i 4 stracone. W 6 ostatnich meczach u siebie podopieczni Dariusza Kubickiego odnieśli jeden triumf, jeden podział „oczek” oraz 4 przegrane (2-3 z Pogonią Szczecin, 0-1 z Cracovią, 1-0 z Górnikiem Łęczna, 0-3 z Cracovią, 0-2 z Ruchem Chorzów i 2-2 z Zawiszą Bydgoszcz). W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników. Ostatnio w szeregach „Górali” kontuzjowani byli natomiast Bartłomiej Konieczny, Adam Pazio oraz Anton Sloboda.

Piłkarze z Gdańska przed paroma dniami rywalizowali na swoich „śmieciach” z Górnikiem Łęczna. Ostatecznie ta konfrontacja zakończyła się wynikiem 3-1 dla „Biało-Zielonych” (Lukas Haraslin dwukrotnie, Stojan Vranjes z rzutu karnego - Grzegorz Piesio). Jerzy Brzęczek zaufał w tym meczu następującym graczom: Marko Marić - Paweł Stolarski, Rafał Janicki (41. Stojan Vranjes), Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Maciej Makuszewski (46. Piotr Wiśniewski), Daniel Łukasik, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila, Lukas Haraslin (69. Bruno Nazario) - Grzegorz Kuświk. Tacy gracze jak Ariel Borysiuk, Grzegorz Kuświk i Sebastian Mila otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Warto też odnotować, że w 7. minucie czerwoną kartką został ukarany Sergiusz Prusak (Łęczna). Jak na razie zawodnicy z PGE Areny są na 12. pozycji w tabeli polskiej Ekstraklasy. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach podopieczni Jerzego Brzęczka zdobyli w sumie 6 punktów (jedna wiktoria, 3 podziały „oczek” i dwie przegrane). W 6 spotkaniach zawodnicy Lechii strzelili swoim rywalom 8 bramek oraz 8 stracili. W meczach „delegacyjnych” podopieczni Jerzego Brzęczka mierzyli się w obecnych rozgrywkach 3 razy. Jak na razie piłkarze z PGE Areny odnieśli 0 triumfów, 2 remisy i jedna porażka. Całościowy bilans bramkowy tego klubu z tych potyczek to dokładnie 4 gole zdobyte i 5 straconych. W 6 ostatnich meczach „delegacyjnych” ekipa Lechii zanotowała jedną wygraną, 2 podziały „oczek” i 3 przegrane (3-3 z Wisłą Kraków, 0-0 ze Śląskiem Wrocław, 1-2 z Lechem Poznań, 2-4 z Jagiellonią Białystok, 0-1 ze Śląskiem Wrocław i 1-0 z Górnikiem Zabrze). W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników. W minionej kolejce w ekipie „Biało-Zielonych” z powodu kontuzji nie mogli zagrać Grzegorz Wojtkowiak oraz Adam Buksa.

Triumf gości z DNB naprawdę dobrze został oszacowany w bukmacherze bet365. Tam ten zakład „stoi” po 1.73. W minionym sezonie ligowym te kluby rywalizowały ze sobą dwukrotnie. W rundzie jesiennej gdańszczanie skromnie wygrali na własnym stadionie z tymi rywalami 1-0 (Maciej Makuszewski). W rewanżu padł natomiast rezultat 1-0 dla „Górali” (Pavol Stano).