Podbeskidzie Bielsko-Biała zagra ze Śląskiem Wrocław!

Typ:
x
Kurs:
3.32 - Pinnacle
Stawka:
50 PLN

W ostatnim tegorocznym meczu Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zagra w roli „gospodarza” ze Śląskiem Wrocław. Stawiamy w tej potyczce na podział „oczek”. Piłkarze gospodarzy bardzo często remisują na swoim terenie i w poniedziałek remis też nie jest wykluczony. Jak do tej pory idzie tym klubom? Zawodnicy Roberta Podolińskiego do tej pory zremisowali w „delegacji” z KGHM Zagłębiem Lubin 1-1, przegrali w roli „gościa” z Legią Warszawa 0-5, przegrali u siebie z Cracovią 0-1, zremisowali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 1-1, przegrali przy Rychlińskiego z Pogonią Szczecin 2-3, zremisowali w „delegacji” ze Śląskiem Wrocław 1-1, zremisowali w roli „gospodarza” z Lechią Gdańsk 1-1, wygrali na wyjeździe z Lechem Poznań 1-0, przegrali u siebie z Wisłą Kraków 0-6, wygrali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 2-1, zremisowali w „delegacji” z Koroną Kielce 0-0, zremisowali w roli „gospodarza” z Piastem Gliwice 2-2, wygrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 2-0, zremisowali u siebie z Jagiellonią Białystok 1-1, pokonali na wyjeździe Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2-0, przegrali u siebie z KGHM Zagłębiem Lubin, zremisowali na własnym terenie z Legią Warszawa 2-2, przegrali na wyjeździe z Cracovią 1-4, zremisowali w roli „gospodarza” z Ruchem Chorzów 1-1 i przegrali w „delegacji” z Pogonią Szczecin 0-2. Z kolei gracze Śląska jak na razie przegrali u siebie z Legią Warszawa 1-4, zremisowali w roli „gościa” z Pogonią Szczecin 1-1, wygrali na swoim boisku z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 2-0, zremisowali u siebie z Lechią Gdańsk 0-0, pokonali w roli „gościa” Górnika Łęczna 3-2, zremisowali w roli „gospodarza” z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1-1, przegrali w roli „gościa” z Wisłą Kraków 2-4, pokonali na swoim terenie Jagiellonię Białystok 3-1, przegrali w roli „gościa” z Górnikiem Zabrze 0-2, przegrali na swoim boisku z Piastem Gliwice 1-2, zremisowali na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin 1-1, przegrali u siebie z Koroną Kielce 0-1, przegrali przy Cichej z Ruchem Chorzów 0-1, zremisowali na swoim boisku z Lechem Poznań 1-1, przegrali w Krakowie z Cracovią 1-4, przegrali przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa 0-1, zremisowali na swoim boisku z Pogonią Szczecin 0-0, zremisowali na wyjeździe z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 1-1, przegrali na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0-1 i pokonali u siebie Górnika Łęczna 2-1.

Gracze drużyny z Bielska-Białej przed paroma dniami grali w roli „gościa” z Pogonią Szczecin. Ostatecznie gracze „Portowców” wygrali w tym meczu ze swoimi rywalami 2-0 (Władimir Dwaliszwili dwukrotnie). Opiekun klubu z Bielska-Białej zaufał w tym spotkaniu następującym piłkarzom: Emilijus Zubas - Adam Mójta, Celestine Lazarus (55. Robert Demjan), Krystian Nowak, Marek Sokołowski - Kohei Kato, Dariusz Kołodziej (61. Frank Adu Kwame), Mateusz Możdżeń, Adam Deja, Jakub Kowalski - Mateusz Szczepaniak (83. Kamil Jonkisz). Tylko Adam Mójta, Celestine Lazarus i Marek Sokołowski otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Obecnie zawodnicy ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego piastują 14. miejsce w ligowej tabeli polskiej Ekstraklasy. Po 20 seriach spotkań piłkarze Podbeskidzia mają na swoim „liczniku” 21 „oczek”, na które złożyły się 4 triumfy, 9 podziałów punktów i 7 przegranych. Ogólny bilans bramkowy tej ekipy to dokładnie 21 goli zdobytych i 34 stracone. W spotkaniach „domowych” podopieczni Roberta Podolińskiego rywalizowali w tym sezonie ligowym 9 razy. Do tej pory piłkarze Podbeskidzia zanotowali 0 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki (bilans bramkowy: 10 goli zdobytych i 19 straconych). W 6 poprzednich potyczkach na własnym terenie podopieczni Roberta Podolińskiego zdobyli w sumie 4 „oczka” (1-1 z Ruchem Chorzów, 2-2 z Legią Warszawa, 1-2 z KGHM Zagłębiem Lubin, 1-1 z Jagiellonią Białystok, 2-2 z Piastem Gliwice i 0-6 z Wisłą Kraków). W tym okresie gracze klubu z Bielska-Białej zanotowali 0 triumfów, 4 podziały „oczek” i dwie przegrane. W tej drużynie tylko Marek Sokołowski pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych kartoników. Ostatnio w szeregach „Górali” kontuzjowani byli także Lukas Janic, Bartłomiej Jaroch, Anton Sloboda i Bartłomiej Konieczny.

Natomiast gracze Śląska w swoim ostatnim ligowym występie mierzyli się w roli „gospodarza” z Górnikiem Łęczna. Ten mecz finalnie zakończył się wynikiem 2-1 dla wrocławian (Dudu Paraiba, Kamil Biliński - Jakub Świerczok). Szkoleniowiec WKS-u desygnował do gry w tej konfrontacji następujących graczy: Jakub Wrąbel - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba - Krzysztof Ostrowski (71. Konrad Kaczmarek), Tomasz Hołota, Tom Hateley, Kamil Dankowski - Flavio Paixao, Kamil Biliński (81. Peter Grajcar). Jedynie Tom Hateley i Dudu Paraiba otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Jak na razie zawodnicy drużyny z Wrocławia plasują się na przedostatniej pozycji w ligowej tabeli na zapleczu polskiej Ekstraklasy. Po 20 kolejkach piłkarze Śląska zgromadzili na swoim koncie 19 punktów (4 wygrane, 7 podziałów „oczek” i 9 porażek). We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych potyczkach podopieczni Romualda Szukiełowicza strzelili swoim przeciwnikom 20 bramek oraz 29 stracili. W spotkaniach „delegacyjnych” zawodnicy klubu z Wrocławia mierzyli się w tych rozgrywkach ligowych 10-krotnie. Do tej pory piłkarze WKS-u zanotowali jeden triumf, 3 podziały „oczek” oraz 6 porażek (bilans bramkowy: 9 goli zdobytych i 18 straconych). W 6 ostatnich spotkaniach wyjazdowych gracze tego klubu zdobyli w sumie 2 punkty (0-1 z Lechią Gdańsk, 1-1 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, 0-1 z Legią Warszawa, 1-4 z Cracovią, 0-1 z Ruchem Chorzów i 1-1 z KGHM Zagłębiem Lubin), na które złożyło się 0 zwycięstw, 2 remisy i 4 przegrane. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników. Ostatnio w tym zespole kontuzjowani byli zaś Mariusz Pawelec i Mateusz Machaj.

Na jesieni Śląsk Wrocław zremisował u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1-1 (Robert Pich - Marek Sokołowski z rzutu karnego). W minionych rozgrywkach ligowych te kluby mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Na stadionie w Bielsku-Białej gospodarze zremisowali z rywalami z Wrocławia 2-2 (Damian Chmiel, Krzysztof Chrapek - Piotr Celeban, Flavio Paixao). W rewanżu padł zaś wynik 0-0. Nasz typ na ten mecz to kolejny podział punktów, który najlepiej opłaca się zagrać w bukmacherze pinnacle. To właśnie tam to zdarzenie zostało wycenione na aż 3.32.