Pogoń Szczecin stanie w szranki z Koroną Kielce!

Typ:
2 (+0.5)
Kurs:
1.75 - Bet365
Stawka:
100 PLN

Nie będziemy ukrywać, że od zawsze uważaliśmy Ryszarda Tarasiewicza za bardzo dobrego trenera, który potrafi wychodzić z największych opresji. Tym bardziej zdziwił nas więc fakt, że po zakończeniu ubiegłego sezonu Radosław Osuch bez większego żalu postanowił rozstać się z tym opiekunem. Przypomnijmy, że popularny „Taraś” wprowadził Zawiszę Bydgoszcz do T-Mobile Ekstraklasy, wygrał z tym klubem poprzednią edycję Pucharu Polski i awansował do grupy „mistrzowskiej”. Na pewno Ryszard Tarasiewicz nie mógł zatem narzekać na brak ofert pracy. W Kielcach miał bardzo trudne początki, ale ostatnio gracze ze stadionu przy ulicy Ściegiennego grają jak z nut. W 5. poprzednich spotkaniach „Scyzoryki” zdobyły aż 13 punktów i mają już 7 „oczek” przewagi nad strefą spadkową. A jeszcze kilka tygodniu temu trudno było sobie to wyobrazić. Ryszard Tarasiewicz po raz kolejny udowodnił wszystkim, że kryzysowe sytuacje go nie podłamują. W sobotnim meczu jego gracze będą rywalizować z „Portowcami”. Ostatnio podopieczni Jana Kociana spisują się jednak poniżej oczekiwań. Osoby które sądziły, że zwolnienie Dariusza Wdowczyka i zastąpienie go słowackim szkoleniowcem z marszu poprawią grę szczecinian mogą się czuć lekko rozczarowane. W meczu z kielczanami Pogoni też nie powinno pójść zbyt dobrze. Naszym zdaniem podopieczni Jana Kociana ugrają co najwyżej remis, a „Scyzoryki” będą kontynuowały swoją świetną serię. Warto też dodać, że choć „Portowcy” nieźle grają u siebie ostatnio zdarzyła im się porażka w roli „gospodarza” z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Piłkarze ze Szczecina w poprzedniej kolejce gościli we Wrocławiu. Mecz z tamtejszym Śląskiem ułożył się dla tej drużyny bardzo dobrze. Do przerwy podopieczni Jana Kociana prowadzili bowiem z graczami przeciwnika 1-0 (Takuya Murayama). Po zmianie stron „Portowcy” nie poszli jednak za ciosem, a gola wyrównującego zdobył Paweł Zieliński. W końcówce nic już się nie zmieniło i ostatecznie mecz zakończył się podziałem „oczek”. Aktualnie piłkarze z północy kraju plasują się na 9. lokacie w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 17. seriach gier zawodnicy ze Szczecina zgromadzili 24 punkty, na które złożyło się 6 wygranych, 6 remisów i 5 porażek (bilans bramkowy: 24 goli zdobytych i 26 straconych). W spotkaniach „domowych” gracze tego klubu mierzyli się w bieżących rozgrywkach 8-krotnie. Jak na razie podopieczni Jana Kociana (a wcześniej też Dariusza Wdowczyka i na upartego Macieja Stolarczyka) zanotowali 4 wygrane, 2 remisy i dwie porażki. W tych wszystkich potyczkach zawodnicy Pogoni zdobyli 13 goli, a 9 stracili. W 5. poprzednich meczach „domowych” gracze ze stadionu im. Floriana Krygiera odnieśli 3 wiktorie, jeden podział „oczek” i jedną porażkę (1-2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 2-1 z Legią Warszawa, 2-1 z Cracovią Kraków, 3-0 z Zawiszą Bydgoszcz, oraz 1-1 z Ruchem Chorzów). Mimo nienajgorszych wyników w meczach na swoich „śmieciach” uważamy, że więcej do powiedzenia w sobotniej potyczce będą mieli gracze ze stadionu przy ulicy Ściegiennego, którzy są po prostu w lepszej formie. W tej ekipie za nadmiar żółtych kartoników pauzuje jedynie Maksymilian Rogalski.

Gracze z Kielc w swoim ostatnim ligowym spotkaniu mierzyli się na własnym obiekcie z GKS-em Bełchatów. Wszyscy zastanawialiśmy się, czy podopieczni Ryszarda Tarasiewicza będą kontynuować swoją świetną serię z poprzednich potyczek. W 33. minucie na listę strzelców „wpisał się” Kamil Sylwestrzak. Kilka minut potem na 2-0 podwyższył Przemysław Trytko i losy tej konfrontacji były praktycznie przesądzone. W drugiej części tego widowiska goli już nie obejrzeliśmy i mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla „Scyzoryków”. Obecnie zawodnicy z Kielc „okupują” 11. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 17. seriach spotkań piłkarze ze stadionu przy ulicy Ściegiennego mają na swoim „liczniku” 21 punktów (6 wygranych, 3 remisy i 8 przegranych). W dotychczas rozegranych potyczkach podopieczni Ryszarda Tarasiewicza strzelili 18 goli, a 26 stracili. W meczach „delegacyjnych” zawodnicy ze stadionu przy ulicy Ściegiennego grali w tym sezonie już 8-krotnie. Do tej pory kielczanie odnieśli dwie wiktorie, 0 podziałów „oczek” i 6 porażek (bilans bramkowy: 4 gole zdobyte i 11 straconych). W 5. poprzednich meczach w roli „gościa” zawodnicy tego klubu zdobyli łącznie 6 punktów (2-1 z Lechią Gdańsk, 1-0 z Ruchem Chorzów, 0-1 z Górnikiem Łęczna, 0-0 z Jagiellonią Białystok, oraz 4-2 z Pogonią Szczecin). Warto jednak zaznaczyć, że 2 ostatnie mecze padły łupem właśnie ekipy z województwa świętokrzyskiego. W szeregach kielczan nikt nie pauzuje za żółte/czerwone kartki.

Na stadionie przy ulicy Ściegiennego spotkanie tych klubów zakończyło się bramkowym remisem 2-2 (Jacek Kiełb, Paweł Golański - Hernani, Maksymilian Rogalski). W sezonie 2013/14 te drużyny grały ze sobą dwukrotnie. Pierwsza potyczka pomiędzy tymi ekipami odbyła się 26 października 2013 roku. Wtedy to na stadionie w Szczecinie padł wynik 3-2 dla gospodarzy (Takafumi Akahoshi z rzutu karnego, Jakub Bąk dwukrotnie - Jacek Kiełb, Piotr Malarczyk). Tymczasem w Kielcach było 2-2 (Siergiej Chiżniczenko, Przemysław Trytko - Marcin Robak dwukrotnie; w tym jeden gol z rzutu karnego). Teraz stawiamy na wiktorię gości z handicapem azjatyckim (+0.5). Najlepszy kurs na to właśnie zdarzenie oferuje bet365, gdzie za każdą postawioną złotówkę można zarobić 1.75-krotność tej stawki.