Ruch Chorzów vs Wisła Kraków!

Typ:
1 (+0.5)
Kurs:
1.52 - Bet365
Stawka:
100 PLN

Ciekawie powinno być na stadionie przy ulicy Cichej, gdzie Ruch Chorzów zmierzy się z Wisłą Kraków. Ci, którzy narzekali na Waldemara Fornalika teraz muszą jednak posypać głowę popiołem, ponieważ po kiepskim początku „Niebiescy” grają coraz lepiej, a na pewno skuteczniej. W tym momencie piłkarze ze stadionu przy ulicy Cichej jeszcze zajmują miejsce w strefie spadkowej, ale nad ostatnią Zawiszą Bydgoszcz mają już 8 punktów przewagi. Z kolei do Cracovii Kraków chorzowianie tracą zaledwie 2 punkty. Natomiast do takich zespołów jak Korona Kielce, Górnik Łęczna i Lechia Gdańsk tylko cztery „oczka”. W sobotę podopieczni Waldemara Fornalika naszym zdaniem mogą śmiało pokusić się nawet o wiktorię nad Wiślakami. Chorzowianie wygrali 3 ostatnie mecze na swoich „śmieciach” i na pewno są tym faktem bardzo podbudowani. Z kolei „Biała Gwiazda” przystąpi do ostatniej w tym roku ligowej potyczki w minorowych nastrojach. W minioną niedzielę zawodnicy trenowani przez Franciszka Smudę przegrali na swoim terenie z Lechem Poznań. „Franz” nie ma dobrego bilansu, jeśli chodzi o najważniejsze dla kibiców potyczki. Wisła Kraków przegrała bowiem w tej kampanii z Cracovią Kraków, Legią Warszawa, Koroną Kielce i właśnie z „Kolejorzem”. Dodatkowo za czerwoną kartkę na pewno nie zagra Wilde-Donald Guerrier. W klubie panuje trudna sytuacja finansowa i to też nie wpływa pozytywnie na wyniki osiągane przez krakowską Wisłę. Uważamy zatem, że w sobotę warto zagrać na triumf chorzowian z handicapem azjatyckim (+0.5).

Piłkarze z Górnego Śląska przed paroma dniami grali na swoim terenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Gdy wydawało się, że pierwsza część tej konfrontacji zakończy się bezbramkowym remisem w 40. minucie do siatki gości trafił Rołand Gigołajew i podopieczni Waldemara Fornalika wygrywali 1-0. Po zmianie stron drugiego gola dla gospodarzy zdobył Grzegorz Kuświk i finalnie gracze „Niebieskich” zasłużenie wygrali ze swoimi rywalami 2-0. Po tej wygranej zawodnicy z Chorzowa „okupują” przedostatnią lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 18. seriach gier podopieczni Waldemara Fornalika zgromadzili na swoim koncie dokładnie 19 punktów. W tej kampanii gracze z Górnego Śląska zanotowali 4 zwycięstwa, 5 remisów i 9 przegranych (bilans bramkowy: 19 goli zdobytych i 26 straconych). W tym sezonie zawodnicy „Niebieskich” grali na swoim terenie już 8-krotnie. Jak na razie podopieczni Waldemara Fornalika odnieśli 3 triumfy, jeden remis i 4 porażki. W tych 8. spotkaniach gracze z Górnego Śląska strzelili 10 bramek, a 8 stracili. W 5. poprzednich potyczkach „domowych” zawodnicy ze stadionu przy ulicy Cichej odnieśli 3 wiktorie, 0 podziałów „oczek” i dwie przegrane (2-0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-0 ze Śląskiem Wrocław, 5-2 z Jagiellonią Białystok, 0-1 z Koroną Kielce, oraz 1-2 z Górnikiem Zabrze). Pod wodzą Waldemara Fornalika „Niebiescy” wygrali 3 z 4 konfrontacji na swoim terytorium. To na pewno nie jest tylko dzieło przypadku. W drużynie z Chorzowa nie zagra pauzujący za kartki Rołand Gigołajew.

Zawodnicy z Krakowa kilka dni temu rywalizowali w roli „gospodarza” z Lechem Poznań. Piłkarze obu tych klubów stworzyli naprawdę ciekawe widowisko. Wiślacy szybko objęli prowadzenie po bramce Łukasza Burligi (9. minuta). W drugiej 45-minutówce odpowiedział Tomasz Kędziora i mieliśmy remis 1-1. Chwilę potem czerwoną kartkę „zarobił” Wilde-Donald Guerrier i podopieczni Franciszka Smudy musieli sobie radzić w „dziesiątkę”. W 85. minucie gola zdobył Zaur Sadajew i finalnie „Kolejorz” triumfował na stadionie przy ulicy Reymonta 2-1. Na ten moment gracze z Krakowa zajmują 4. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 18. seriach gier zawodnicy „Białej Gwiazdy” mają na swoim koncie 29 punktów (8 wygranych, 5 podziałów „oczek” i 5 porażek). We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach gracze z Małopolski strzelili swoim przeciwnikom 32. bramki, a 23 stracili. W spotkaniach „delegacyjnych” zawodnicy ze stadionu przy ulicy Reymonta sprawdzali się w tym sezonie 8 razy. Jak na razie podopieczni Franciszka Smudy zanotowali 4 wiktorie, 2 remisy i dwie przegrane (bilans bramkowy: 18 goli zdobytych i połowa z tego straconych). W 5. ostatnich meczach w roli „gościa” gracze „Białej Gwiazdy” zanotowali dwie wygrane, jeden podział „oczek”, oraz dwie przegrane (0-0 z Piastem Gliwice, 2-3 z Koroną Kielce, 5-0 z Górnikiem Zabrze, 0-1 z Cracovią Kraków, oraz 4-2 z Zawiszą Bydgoszcz). W tej drużynie nie zagra pauzujący za czerwoną kartkę skrzydłowy Wilde-Donald Guerrier.

Wiktoria „Niebieskich” z handicapem azjatyckim (+0.5) w tym meczu jest naszym zdaniem bardzo możliwa. To zdarzenie bardzo dobrze zostało wycenione w bukmacherze bet365 (kurs 1.52). Pierwsza potyczka pomiędzy tymi klubami została rozegrana 10 sierpnia 2014 roku. Wówczas piłkarze z Krakowa zremisowali na swoim terenie z chorzowianami 2-2 (Rafał Boguski z rzutu karnego, Paweł Brożek - Daniel Dziwniel, Michał Efir). W sezonie 2013/14 te kluby grały ze sobą 3 razy. W rundzie jesiennej „Niebiescy” zremisowali na własnym terenie z „Białą Gwiazdą” 1-1 (Filip Starzyński - Arkadiusz Głowacki). Na stadionie przy ulicy Reymonta goście trochę jednak nieoczekiwanie triumfowali 1-0 (Grzegorz Kuświk). Tymczasem w rundzie finałowej - w Chorzowie - padł remis 2-2 (Filip Starzyński z rzutu karnego, Grzegorz Kuświk - Paweł Brożek dwukrotnie; w tym jedna bramka z „wapna”).