Śląsk Wrocław vs Pogoń Szczecin!

Typ:
over 2.5
Kurs:
1.96 - Pinnacle
Stawka:
100 PLN

Kiedy te ekipy mierzyły się ze sobą po raz pierwszy „Portowcy” pokazali naprawdę dużą moc. Wydawało się, że drużyna prowadzona wówczas przez Dariusza Wdowczyka będzie jednym z „czarnych koni” tych rozgrywek. Z czasem jednak szczecinianie zaczęli grać o wiele słabiej, a wyniki uzyskiwane przez ekipę z północy kraju nie mogły satysfakcjonować ani piłkarzy, ani działaczy, ani też na pewno wszystkich kibiców sympatyzujących z „Portowcami”. Finalnie działacze podjęli decyzję o zwolnieniu Dariusza Wdowczyka. Zastąpił go Jan Kocian, który początkowo nie figurował w papierach jako pierwszy trener Pogoni. Ostatecznie jednak PZPN pozwolił mu pełnić normalnie tę funkcję. Słowak ma za sobą wzloty i upadki. Co z tego, że w jednym tygodniu szczecinianie są w stanie ograć Legię Warszawa, jak za kilka dni przegrywają u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała? Nas jednak interesuje fakt, że w każdym z tych spotkań „Portowcy” zdobywali i tracili minimum po jednej bramce. Wydaje nam się, że piłkarze Jana Kociana są w stanie zdobyć choćby jednego gola także na stadionie we Wrocławiu. Wtedy typ na over wszedłby naprawdę bardzo spokojnie. Bo o gole Śląska jakoś w ogóle się nie boimy. Piłkarze tej ekipy świetnie spisują się na swoim stadionie. Pod tym względem zajmują pierwsze miejsce w całej T-Mobile Ekstraklasie. Oprócz Śląska Wrocław jeszcze tylko Górnik Łęczna nie przegrał na własnych „śmieciach” żadnej potyczki. Dodatkowo podopieczni Tadeusza Pawłowskiego są skuteczni u siebie i to kolejny argument przemawiający za overem.

Kilka dni temu wrocławianie grali w roli „gościa” z Ruchem Chorzów. Minimalnym faworytem tego spotkania byli zawodnicy Śląska, ale „Niebiescy” zapowiadali, że też chcą zdobyć komplet „oczek”. Po pierwszej części tego spotkania gracze z Wrocławia remisowali ze swoimi rywalami 0-0. W drugiej połowie podopieczni Tadeusza Pawłowskiego stracili jednego gola, a na listę strzelców „wpisał się” Grzegorz Kuświk (90. minuta). Było to jedyne trafienie tego wieczoru i chorzowianie po słabiutkim spotkaniu finalnie triumfowali 1-0. Po tym meczu ekipa z Dolnego Śląska zajmuje 3. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 16. seriach spotkań podopieczni Tadeusza Pawłowskiego mają na swoim „liczniku” 28 punktów (8 wygranych, 4 podziały „oczek” i 4 porażki). W tym sezonie zawodnicy Śląska zdobyli 27 goli, a 19 stracili (8 overów i 8 underów). W spotkaniach „domowych” piłkarze z Wrocławia sprawdzali się w tym sezonie dokładnie 8 razy. Jak na razie gracze z Dolnego Śląska zanotowali 6 wiktorii, 2 remisy i 0 przegranych (bilans bramkowy to 13 goli zdobytych i 3 stracone). Przełożyło się to na łącznie 3 overy i 5 underów. W 5. poprzednich potyczkach w roli „gospodarza” podopieczni Tadeusza Pawłowskiego odnieśli 4 wygrane, jeden podział „oczek” i 0 porażek (1-1 z Lechem Poznań, 3-0 z Piastem Gliwice, 2-1 z Górnikiem Łęczna, 1-0 z Koroną Kielce, oraz 2-0 z Górnikiem Zabrze). W tym okresie wrocławianie aż 3 razy strzelali minimum po dwie bramki. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

Zawodnicy ze Szczecina w minionej kolejce mierzyli się w „domu” z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W pierwszej połowie premierowego gola w tej konfrontacji zdobył Damian Chmiel. „Portowcy” wyrównali za sprawą bramki Łukasza Zwolińskiego. W drugiej 45-minutówce „Górale” raz rozmontowali defensywę szczecinian (trafienie Macieja Iwańskiego) i ostatecznie podopieczni Jana Kociana przegrali z tym rywalem 1-2. Obecnie piłkarze z północy Polski zajmują dopiero 8. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy z 23-punktami na „koncie”. W tym sezonie gracze Pogoni zanotowali jedynie 6 triumfów, 5 podziałów „oczek” i 5 przegranych. We wszystkich tych meczach gracze z północy kraju strzelili swoim rywalom 23 bramki, a 25 stracili (10 overów i 6 underów). W meczach „delegacyjnych” „Portowcy” grali w tych rozgrywkach 8 razy. Jak na razie podopieczni Jana Kociana (a wcześniej też Dariusza Wdowczyka) odnieśli dwie wiktorie, 3 remisy i 3 porażki (bramki: 10 goli zdobytych i 16 straconych). Przełożyło się to na łącznie 4 overy i 4 undery. Po 5. poprzednich potyczkach w roli „gościa” Pogoń Szczecin „dopisała” sobie do swojego stanu konta w sumie 4 punkty (1-1 z Górnikiem Zabrze, 0-5 z Jagiellonią Białystok, 0-1 z GKS-em Bełchatów, 1-0 z Lechią Gdańsk, oraz 2-4 z Górnikiem Łęczna). W tym okresie podopieczni Jana Kociana zanotowali jeden triumf, jeden remis i 3 porażki. Warto dodać, że przy okazji strzelili swoim rywalom 4 bramki, a aż 11 stracili. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

Over 2.5 w tym spotkaniu kapitalnie został wyceniony w internetowym bukmacherze pinnacle (kurs 1.96). W tym sezonie te drużyny rywalizowały ze sobą tylko jeden raz. 26 lipca 2014 roku „Portowcy” pokonali na swoim terenie wrocławian 4-1 (Adam Frączczak, Łukasz Zwoliński, Takuya Murayama, Wojciech Golla - Robert Pich). W minionej kampanii te kluby mierzyły się ze sobą dwukrotnie. W Szczecinie po dobrym meczu padł bramkowy remis 2-2 (Wojciech Golla, Takafumi Akahoshi - Przemysław Kaźmierczak, Tomasz Hołota). Z kolei we Wrocławiu gospodarze zremisowali z rywalami 1-1 (Przemysław Kaźmierczak - Marcin Robak z rzutu karnego).