Wisła Kraków stanie w szranki z Lechem Poznań!

W tej kolejce T-Mobile Ekstraklasy czekają nas 2 wielkie hity. Jedni twierdzą, że najciekawiej będzie w Zabrzu, gdzie Górnik podejmie Legię Warszawa. Inni zaś są pewni, że najwięcej emocji będzie w Krakowie; w spotkaniu Wisły z Lechem Poznań. Teraz zajmiemy się analizą tej drugiej potyczki. Piłkarze „Białej Gwiazdy” choć grają ostatnio w przysłowiową „kratkę”, to nadal utrzymują pozycję wicelidera. W czasie przerwy zimowej z tego klubu może jednak odejść Semir Stilić, dlatego krakowianie będą chcieli w dwóch pozostałych w tym roku do rozegraniach kolejkach zdobyć komplet punktów. Bośniak także ma coś w tym meczu do udowodnienia. W końcu przez kilka lat był wiodącą postacią Lecha Poznań, a jego pożegnanie z „Kolejorzem” nie było zbyt przyjemne. Dodatkowym smaczkiem w tej niedzielnej konfrontacji będzie osoba Macieja Skorży. Kiedyś ten trener był opiekunem „Białej Gwiazdy” i doprowadził tę drużynę do kilku poważnych sukcesów. Teraz Maciej Skorża wróci na stadion przy ulicy Reymonta, ale już jako opiekun rywali krakowskiej Wisły. Analizując to spotkanie doszliśmy do wniosku, że warto w tej potyczce postawić na over. Uważamy, że jedni i drudzy będą chcieli koniecznie w tej potyczce wygrać. Przecież ewentualna wiktoria „Kolejorza” sprawi, że drużyna ze stolicy Wielkopolski będzie miała tyle samo punktów w ligowej tabeli, co właśnie „Biała Gwiazda”. Na pewno zatem oba kluby maja o co grać. Lechici przed kilkoma dniami zaprezentowali nam się z bardzo dobrej strony, a podopieczni Franciszka Smudy na swoim terenie niezwykle rzadko nie strzelają ani jednego gola.

Piłkarze z Małopolski przed kilkoma dniami mierzyli się w roli „gościa” z Piastem Gliwice. Przed tą potyczką wydawało się, że gospodarze mogą sobie poradzić z „Białą Gwiazdą”. Finalnie jednak podopieczni Franciszka Smudy bezbramkowo zremisowali z drużyną z Gliwic. Tak naprawdę to krakowianie powinni być bardziej zadowoleni z tego rezultatu, ponieważ w końcówce powinni stracić gola. Zimnej krwi nie zachował jednak pomocnik „Piastunek” - Tomasz Podgórski - i konfrontacja zakończyła się podziałem „oczek”. Aktualnie piłkarze ze stadionu przy ulicy Reymonta piastują 2. lokatę w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 17. seriach gier zawodnicy z Krakowa zgromadzili na swoim koncie 29 punktów, na które złożyło się 8 wiktorii, 5 remisów i 4 porażki. Aktualny bilans bramkowy tej drużyny to 31 goli zdobytych i 21 straconych (9 overów i 8 underów). W meczach na swoim terenie podopieczni Franciszka Smudy rywalizowali w tym sezonie 9 razy. Na ten czas zanotowali 4 triumfy, 3 podziały „oczek” i dwie przegrane (bilans bramkowy: 13 goli zdobytych i 12 straconych). Przełożyło się to na 4 overy i 5 underów. W 5. ostatnich potyczkach „domowych” zawodnicy z Grodu Kraka odnieśli dwie wygrane, jeden remis i dwie porażki (2-0 z Górnikiem Łęczna, 1-1 ze Śląskiem Wrocław, 3-2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 0-2 z Jagiellonią Białystok, oraz 0-3 z Legią Warszawa). W ekipie ze stadionu przy ulicy Reymonta żaden z piłkarzy nie musi pauzować za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

Tymczasem Lechici w swoim ostatnim meczu w ramach T-Mobile Ekstraklasy grali w roli „gospodarza” z Górnikiem Zabrze. Na pierwszego gola w tym spotkaniu musieliśmy czekać tylko do ... 11. minuty. Wtedy to na listę strzelców „wpisał się” Fin Kasper Hamalainen i gospodarze prowadzili 1-0. Na 2-0 podwyższył Szymon Pawłowski i sytuacja ekipy ze stadionu przy ulicy Roosvelta stała się naprawdę trudna. W 64. minucie wynik meczu ustalił Tomasz Kędziora i finalnie gracze „Kolejorza” triumfowali 3-0. Po tej wiktorii piłkarze ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej „okupują” 6. pozycję w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. W 17. seriach gier zawodnicy z Poznania zgromadzili 26 punktów (6 wygranych, 8 remisów i 3 porażki). We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach podopieczni Macieja Skorży strzelili swoim rywalom 34 bramki, a 19 stracili (9 overów i 8 underów). W potyczkach „delegacyjnych” zawodnicy ze stolicy Wielkopolski sprawdzali się w tej kampanii 8 razy. Do tej pory piłkarze z Poznania zanotowali jedną wiktorię, 5 remisów i dwie porażki (bilans bramkowy: 10 goli strzelonych i 11 straconych). Przełożyło się to na łącznie 4 overy i tyle samo underów. W 5. poprzednich wyjazdowych spotkaniach podopieczni Macieja Skorży zanotowali dwie wiktorie, 2 podziały „oczek” i jedną przegraną (3-0 z Górnikiem Zabrze, 1-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-0 z Górnikiem Łęczna, 6-2 z Zawiszą Bydgoszcz, oraz 1-1 z Cracovią Kraków). W spotkaniu z „Białą Gwiazdą” - po stronie Lecha Poznań - nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, lub czerwonych kartek.

Nasz typ na ten mecz to over 2.5. W pinnacle to zdarzenie zostało oszacowane na aż 2.11. W tej kampanii piłkarze „Białej Gwiazdy” wygrali na wyjeździe z poznaniakami 3-2 (Łukasz Garguła dwukrotnie, Wilde-Donald Guerrier - Hubert Wołąkiewicz z rzutu karnego, Barry Douglas). W sezonie 2012/13 te drużyny rywalizowały ze sobą 3-krotnie. Na stadionie przy ulicy Reymonta triumfowali gospodarze, którzy zwyciężyli 2-0 (Paweł Brożek, Łukasz Garguła). Z kolei w Poznaniu to gracze „Kolejorza” pokonali swoich rywali 2-0 (Luis Henriquez, Gergo Lovrencsics). W trzecim meczu - w grupie „mistrzowskiej” - Lechici wygrali na stadionie przy ulicy Bułgarskiej aż 3-0 (Łukasz Teodorczyk, samobójcze trafienie Alana Urygi, Kasper Hamalainen).