Zagłębie Lubin vs Chojniczanka Chojnice!

Typ:
1
Kurs:
1.52 - Bet-at-home
Stawka:
200 PLN

Spadkowicz z T-Mobile Ekstraklasy w piątkowym spotkaniu zagra na swoim stadionie z Chojniczanką Chojnice. Pomimo efektownego triumfu zawodników trenowanych przez Mariusza Pawlaka nad Pogonią Siedlce stawiamy w tej potyczce na wiktorię „Miedziowych”. Lubinianie są rzecz jasna jednym z głównych kandydatów do awansu. W tym momencie podopieczni Piotra Stokowca są na najniższym stopniu podium, a do lidera z Niecieczy tracą 3 punkty. Nie mamy wątpliwości, że lubinianie muszą w tej potyczce walczyć tylko i wyłącznie o pełną pulę. Sprawa awansu niekoniecznie musi rozstrzygać się w szlagierowych spotkaniach pomiędzy ścisłą czołówką. Jest nawet więcej niż pewne, że kwestia gry w T-Mobile Ekstraklasy jest uzależniona od skuteczności faworytów w spotkaniach z drużynami teoretycznie sporo słabszymi. Chojniczanka Chojnice na pewno jest podbudowana dwoma ostatnimi triumfami. Po wiktorii nad Bytovią Bytów przyszła także wygrana z Pogonią Siedlce. Nie można jednak porównywać tych ekip do drużyny z Lubina. Zarówno gracze Pawła Janasa, jak i Daniela Purzyckiego plasują się w strefie spadkowej i do końca będą walczyć o zachowanie ligowego bytu. A jednak podopieczni Piotra Stokowca mają zdecydowanie inne cele. Wydaje nam się zatem, że „Miedziowi” nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem rywali z Chojnic. Zwłaszcza, że lubinianie nieźle grają na swoim terenie, a Chojniczanka przegrała 3 ostatnie potyczki „delegacyjne”.

W ostatniej ligowej kolejce gracze z Lubina mierzyli się w roli „gościa” z Flotą Świnoujście. Po pierwszej 45-minutówce podopieczni Piotra Stokowca prowadzili z tym rywalem 2-1 (Arkadiusz Woźniak, Jakub Tosik - Sebastian Olszar). Po zmianie stron nic już się w kwestii tego wyniku nie zmieniło i ostatecznie 3 „oczka” pojechały do Lubina. W tym momencie podopieczni Piotra Stokowca zajmują 3. lokatę w ligowej tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Po 18. seriach spotkań gracze „Miedziowych” zgromadzili na swoim „liczniku” dokładnie 35 punktów, na które złożyło się 10 wygranych, 5 remisów i 3 porażki (bilans bramkowy z tych wszystkich rozegranych spotkań to 28 goli zdobytych i 17 straconych). W spotkaniach „domowych” podopieczni Piotra Stokowca mierzyli się w tych rozgrywkach 9 razy. Jak na razie gracze „Miedziowych” odnieśli 5 wygranych, 2 remisy i dwie porażki (bilans bramkowy: 13 goli zdobytych i 8 straconych). W 5. ostatnich potyczkach na swoim terenie piłkarze drużyny „Miedziowych” zanotowali następujące wyniki: 0-2 z Miedzią Legnica, 4-0 z Arką Gdynia, 1-0 z Sandecją Nowy Sącz, 1-0 z GKS-em Katowice, oraz 1-0 z Chrobrym Głogów. W tym okresie podopieczni Piotra Stokowca zanotowali aż 4 zwycięstwa, 0 podziałów „oczek” i jedną przegraną. Wydaje nam się, że strata punktów w konfrontacji z „Miedzianką” była jedynie „wypadkiem przy pracy”, który nie powinien już powtórzyć się w piątkowej potyczce przeciwko Chojniczance. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

Piłkarze z Chojnic w swoim ostatnim ligowym meczu rywalizowali na własnym terenie z Pogonią Siedlce. To był chyba najlepszy występ w tym sezonie graczy Chojniczanki. Jak przebiegało to spotkanie? Piłkarze gospodarzy po pierwszej części wygrywali z beniaminkiem 2-0, a bramki dla nich zdobywali Bartłomiej Niedziela, oraz Tomasz Mikołajczak. Po zmianie stron dominacja Chojniczanki nie malała. W tej części gry podopieczni Mariusza Pawlaka strzelili swoim rywalom 3 gole (Rafał Siemaszko dwukrotnie, Tomasz Mikołajczak) i finalnie pokonali siedlczan aż 5-0. Po tym spotkaniu zawodnicy Chojniczanki „okupują” 7. pozycję w tabeli na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. W 18. seriach gier podopieczni Mariusza Pawlaka zdobyli łącznie 26 punktów, na które złożyło się 7 wygranych, 5 remisów i 6 przegranych. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych spotkaniach gracze z Chojnic strzelili 24 gole, a 19 stracili. W meczach „delegacyjnych” podopieczni Mariusza Pawlaka sprawdzali się w tym sezonie 9-krotnie. Jak na razie gracze tej ekipy odnieśli dwie wygrane, 3 podziały „oczek” i 4 porażki (bramki: 9 goli zdobytych, oraz 15 straconych). W 5. poprzednich spotkaniach w roli „gościa” zawodnicy Chojniczanki zanotowali jeden triumf, jeden remis i 3 przegrane (1-2 z Wigrami Suwałki, 0-3 ze Stomilem Olsztyn, 0-0 z Flotą Świnoujście, 0-0 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, oraz 1-2 z Miedzią Legnica). Widać, że w roli „gościa” ta ekipa ma jeszcze spore braki. A Zagłębie Lubin już kilka razy w tej kampanii pokazało, że świetnie potrafi obnażać słabości rywala. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

W pierwszej potyczce tych klubów lubinianie skromnie triumfowali w roli „gościa” 1-0. Jedynego gola w tym meczu zdobył Adrian Błąd. W poprzednim sezonie te drużyny nie mierzyły się ze sobą. Teraz stawiamy na wiktorię podopiecznych Piotra Stokowca. Najlepszy kurs na ten właśnie zakład oferuje bet-at-home. Bukmacherzy dają tam aż 1.52zł za każdą pojedynczą postawioną złotówkę.