Arka Gdynia - Piast Gliwice

Arka Gdynia zagra na swoim terenie z Piastem Gliwice. Będzie to pierwsze spotkanie w grupie spadkowej. Zawodnicy obu stron podkreślają, że premierowa potyczka ma bardzo duże znaczenie. Każda ze stron będzie chciała wygrać w piątek, aby w dużo lepszych nastrojach przystąpić do kolejnych spotkań. Komu się to uda? Piłkarze Arki Gdynia fatalnie spisują się po przerwie zimowej. Włodarze klubu podjęli decyzję o zwolnieniu Grzegorza Nicińskiego, którego zastąpił Leszek Ojrzyński. Beniaminek pod wodzą nowego szkoleniowca przegrał z Lechią Gdańsk oraz zremisował z Wisłą Płock. Teraz kibice Arki mają nadzieję, że gdynianie sięgną po pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego trenera i oddalą się od strefy spadkowej. W niej znajdują się natomiast podopieczni Dariusza Wdowczyka. Gracze ekipy z obiektu przy ulicy Stefana Okrzei przegrali 2 ostatnie mecze i znaleźli się na samym dnie. Obecni wicemistrzowie Polski niczym nie przypominają drużyny, która w poprzednim sezonie do ostatnich kolejek walczyła o mistrzostwo kraju. Teraz gliwiczanie będą musieli sporo napocić się, aby obronić ligowy byt. Bez wątpienia, dla nich także pierwszy mecz jest bardzo ważny. Gdyby ekipie z obiektu przy ulicy Stefana Okrzei udało się pokonać się Arkę Gdynia, to prawdopodobnie goście opuściliby po tej serii gier strefę spadkową i na pewno przystąpiliby do kolejnych meczów z większą pewnością siebie.

Arka Gdynia - ostatni mecz: Gracze klubu z Gdyni w minionej serii zmagań grali w roli gospodarza z Wisłą Płock. Ostatecznie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zremisowali z tymi rywalami 1-1 (Rafał Siemaszko - Jose Kante z rzutu karnego). Opiekun Arkowców zaufał w tym spotkaniu następującym piłkarzom: Konrad Jałocha - Damian Zbozień, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Marcin Warcholak - Antoni Łukasiewicz, Yannick Kakoko (85. Adam Marciniak) - Miroslav Bożok (67. Tadeusz Socha), Mateusz Szwoch, Dominik Hofbauer - Rafał Siemaszko (73. Dariusz Formella). Jedynie Damian Zbozień otrzymał jeden żółty kartonik.

Arka Gdynia - pozycja w tabeli, wyniki w meczach u siebie, statystyki: Obecnie zawodnicy tej ekipy piastują 5. miejsce w ligowej tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy - w grupie spadkowej. Po 30 seriach spotkań piłkarze Arki Gdynia mają na swoim „liczniku” 16 oczek (przed podziałem mieli 31 punktów), na które złożyło się 8 wiktorii, 7 podziałów punktów i 15 przegranych. Ogólny bilans bramkowy tej ekipy to dokładnie 37 goli zdobytych i 50 straconych. W spotkaniach domowych podopieczni Leszka Ojrzyńskiego rywalizowali w tym sezonie ligowym 15 razy. Do tej pory piłkarze Arkowców zanotowali 5 zwycięstw, 3 remisy i 7 porażek (bilans bramkowy: 23 gole zdobyte i 24 stracone). W 6 poprzednich potyczkach na własnym terenie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zdobyli w sumie 4 oczka (1-1 z Wisłą Płock, 2-4 z Górnikiem Łęczna, 1-4 z Lechem Poznań, 4-1 z Koroną Kielce, 0-1 z Legią Warszawa, 2-3 z Jagiellonią Białystok). W tym okresie gracze beniaminka zanotowali jedną wiktorię, jeden remis i 4 porażki.

Sytuacja kadrowa Arki Gdynia: Ostatnio w szeregach klubu z Gdyni kontuzjowani byli Paweł Abbott, Przemysław Trytko i Marcus Vinicius.

Piast Gliwice - ostatni mecz: Tymczasem gracze Piasta Gliwice w swoim ostatnim ligowym występie mierzyli się u siebie z Jagiellonią Białystok. Finalni podopieczni Dariusza Wdowczyka przegrali ze swoimi rywalami 0-1 (Cillian Sheridan). Szkoleniowiec Piasta Gliwice desygnował do gry w tej konfrontacji następujących graczy: Jakub Szmatuła - Bartosz Szeliga (40. Marcin Pietrowski), Aleksandar Sedlar, Hebert , Adam Mójta - Martin Bukata, Radosław Murawski - Gerard Badia, Michał Masłowski, Patrik Mraz (56. Michal Papadopulos) - Łukasz Sekulski (66. Maciej Jankowski). Tylko Adam Mójta otrzymał jeden żółty kartonik.

Piast Gliwice - pozycja w tabeli, wyniki w meczach wyjazdowych, statystyki: Jak na razie zawodnicy tego klubu plasują się na 7. pozycji w ligowej tabeli polskiej LOTTO Ekstraklasy - w grupie spadkowej. Po 30 kolejkach piłkarze Piasta Gliwice zgromadzili na swoim koncie 15 punktów (7 wygranych, 9 podziałów oczek i 14 porażek). Przed podziałem wicemistrzowie Polski mieli 30 oczek. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych potyczkach gracze tej ekipy strzelili swoim przeciwnikom 31 bramek oraz 49 stracili. W spotkaniach delegacyjnych podopieczni Dariusza Wdowczyka mierzyli się w tych rozgrywkach ligowych 15-krotnie. Do tej pory piłkarze Piastunek zanotowali 2 zwycięstwa, 4 podziały oczek oraz 9 porażek (bilans bramkowy: 12 goli zdobytych i 24 stracone). W 6 ostatnich spotkaniach wyjazdowych gracze klubu z Gliwic zdobyli 4 punkty (0-1 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, 0-0 z Ruchem Chorzów, 4-3 ze Śląskiem Wrocław, 0-1 z Górnikiem Łęczna, 1-2 z Pogonią Szczecin, 1-2 z KGHM Zagłębiem Lubin), na które złożyła się jedna wiktoria, jeden remis i 4 porażki.

Sytuacja kadrowa Piasta Gliwice: Ostatnio w szeregach tego klubu kontuzjowani byli Mateusz Mak i Edvinas Girdvainis.

Historia ostatnich spotkań tych klubów: Na jesieni zawodnicy Arki Gdynia przegrali u siebie z Piastem Gliwice 1-2. W rewanżu było 3-2 dla Piastunek. W sezonie ligowym 2011/12 te kluby grały ze sobą 2-krotnie. W rundzie jesiennej gracze Arkowców zremisowali na swoim terenie z Piastunkami 2-2. W rewanżu też padł rezultat 2-2.

Typ bukmacherzy.info na mecz Arka Gdynia - Piast Gliwice: Nasz typ na ten mecz to remis, który najlepiej opłaca się zagrać w bukmacherze internetowym bet-at-home (kurs 3.38). Uważamy, że w tej potyczce żadna ze stron nie przechyli szali wygranej na swoją korzyść. Warto zauważyć, że podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w tym sezonie zdobyli tylko jeden punkt więcej od swoich najbliższych rywali. Na tym jednak nie kończą się podobieństwa. Obie ekipy kiepsko wyglądają w ostatnich meczach. Gospodarze w 4 poprzednich spotkaniach ligowych zdobyli jeden punkt. Tymczasem goście tym razem są lepsi - pod tym względem - o jedno oczko. Trzeba zauważyć, że piłkarze Arki Gdynia w 3 ostatnich meczach na swoim terenie zdobyli jeden punkt. Widać jednak, że ta drużyna pod wodzą nowego trenera gra zdecydowanie lepiej w obronie. Arkowcy nie tracą już tylu goli co za kadencji Grzegorza Nicińskiego. Spodziewamy się, że w piątek gospodarze też zagrają przede wszystkim tak, aby nie stracić gola. Gliwiczanie zaś w 3 ostatnich spotkaniach delegacyjnych przegrali tylko jeden raz i mają pewnie nadzieję, że uda im się podtrzymać tę serię. Na pewno dla obu drużyn jest to bardzo ważna potyczka. Przede wszystkim jednak żadna ze stron nie będzie chciała przegrać w piątkowym spotkaniu na północy kraju. Wydaje nam się, że obie ekipy wzięłyby remis w ciemno gdyby tylko istniała taka możliwość. Jeśli jednak na placu gry długo będzie utrzymywał się wynik remisowy to uważamy, że żadna ze stron nie będzie szukała za wszelką cenę zwycięstwa, ponieważ nie jest to jeszcze tak krytyczny moment sezonu.