Korona Kielce zmierzy się z Piastem Gliwice!

Typ:
1
Kurs:
2.03 - Pinnacle
Stawka:
100 PLN

W drugim spotkaniu grupy spadkowej Korona Kielce podejmie na własnym terenie Piasta Gliwice. Tutaj też typujemy wiktorię gospodarzy, którzy w naszym odczuciu poradzą sobie ze swoimi rywalami i zainkasują komplet „oczek”. Jak na wiosnę radzą sobie te kluby? Kielczanie w 2015 roku zremisowali w „delegacji” z Górnikiem Zabrze 1-1, zremisowali u siebie z Legią Warszawa 0-0, pokonali w „delegacji” Jagiellonię Białystok 2-1, zremisowali na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2-2, zremisowali u siebie ze Śląskiem Wrocław 2-2, pokonali w roli „gościa” Piasta Gliwice 2-1, wygrali u siebie z Górnikiem Łęczna 2-0, zremisowali w „delegacji” z Lechem Poznań 1-1, zremisowali u siebie z Ruchem Chorzów 0-0, przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków 0-2, pokonali na stadionie przy ulicy Ściegiennego Lechię Gdańsk 3-2, przegrali na własnym boisku z Ruchem Chorzów 0-2, przegrali w „delegacji” z Zawiszą Bydgoszcz 1-3, przegrali na swoim boisku z Górnikiem Łęczna 1-3 i zremisowali w Krakowie z Cracovią. Tymczasem gliwiczanie w tym roku kalendarzowym wygrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 0-2, wygrali na własnym terenie z GKS-em Bełchatów 3-1, przegrali w „delegacji” z Zawiszą Bydgoszcz, zremisowali u siebie z Górnikiem Zabrze 2-2, przegrali w roli „gościa” z Cracovią 1-3, przegrali u siebie z Koroną Kielce 1-2, przegrali przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa 0-2, wygrali przy Ściegiennego ze Śląskiem Wrocław 2-0, przegrali na Podlasiu z Jagiellonią Białystok 1-2, pokonali na swoich „śmieciach” Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-0, wygrali na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 2-1, przegrali w roli „gospodarza” z zawodnikami beniaminka 2-3, zremisowali na Górnym Śląsku z Ruchem Chorzów 1-1, pokonali na swoim stadionie GKS Bełchatów 6-3 i wygrali na własnym terenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Piłkarze z Kielc w poprzedniej kolejce grali w „delegacji” z Cracovią. Mecz z ekipą Jacka Zielińskiego ostatecznie zakończył się bramkowym remisem 1-1 (Deniss Rakels z rzutu karnego - Kamil Sylwestrzak). Ryszard Tarasiewicz postawił w tym spotkaniu na tych oto zawodników: Vytautas Cerniauskas - Aleksandrs Fertovs, Piotr Malarczyk, Kamil Sylwestrzak, Leandro - Jacek Kiełb, Vlastimir Jovanović, Siergiej Pyłypczuk (87. Marcin Cebula), Olivier Kapo, Łukasz Klemenz - Przemysław Trytko (79. Rafael Porcellis). Jedynie Kamil Sylwestrzak obejrzał żółty kartonik. Aktualnie piłkarze „Scyzoryków” plasują się na 6. lokacie w ligowej tabeli polskiej T-Mobile Ekstraklasy (grupa spadkowa). W 34. seriach gier zawodnicy klubu ze stadionu przy ulicy Ściegiennego zgromadzili 21 punktów (przed podziałem mieli 39 „oczek”), na które złożyło się 10 wygranych, 10 remisów i 14 porażek (bilans bramkowy: 37 goli zdobytych i 51 straconych). W spotkaniach „domowych” gracze Korony mierzyli się w bieżących rozgrywkach ligowych 17-krotnie. Jak na razie podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zanotowali 6 wygranych, 6 remisów i 5 porażek. W tych wszystkich potyczkach zawodnicy z Kielc zdobyli 23 gole, a 26 stracili. W 6. poprzednich meczach „domowych” gracze ze stadionu przy ulicy Ściegiennego odnieśli dwie wiktorie, 2 podziały „oczek” i dwie porażki (1-3 z Górnikiem Łęczna, 0-2 z Ruchem Chorzów, 3-2 z Lechią Gdańsk, 0-0 z Ruchem Chorzów, 2-0 z Górnikiem Łęczna oraz 2-2 ze Śląskiem Wrocław). W tej ekipie tylko Kamil Sylwestrzak pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych kartoników. Poza tym nie zagra też „pokutujący” za czerwoną kartkę Carlos. Ponadto ostatnio kontuzjowani byli Vanja Marković, Jakub Kotarzewski, Radek Dejmek i Paweł Golański.

Gracze z Gliwic w swoim ostatnim spotkaniu ligowym mierzyli się na własnych „śmieciach” z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Finalnie podopieczni Radoslava Latala wygrali z „Góralami” 2-1 (Hebert, Konstantin Vassiljev - Idrissa Cisse). W tym spotkaniu czeski szkoleniowiec postawił na tych oto graczy: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Hebert, Paweł Moskwik (73. Tomasz Mokwa) - Carles Martinez, Łukasz Hanzel - Bartosz Szeliga, Konstantin Vassiljev, Sasa Zivec (80. Kornel Osyra) - Kamil Wilczek (90+2. Ruben Jurado). Jedynie Carles Martinez obejrzał żółty kartonik. Obecnie zawodnicy z Gliwic „okupują” pierwszą lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy (grupa spadkowa). Po 34. seriach spotkań piłkarze „Piastunek” mają dokładnie 27 punktów (13 wygranych, 7 remisów i 14 przegranych). Przed podziałem byli w posiadaniu 39. „oczek”. We wszystkich rozegranych potyczkach podopieczni Radoslava Latala strzelili 49 goli, a 51 stracili. W meczach „delegacyjnych” zawodnicy tego klubu grali w tym sezonie ligowym już 16-krotnie. Do tej pory piłkarze ze Śląska odnieśli 3 wiktorie, 4 podziały „oczek” i 9 porażek (bilans bramkowy: 13 goli zdobytych i 28 straconych). Po 6. poprzednich meczach w roli „gościa” zawodnicy z Gliwic „dopisali” sobie do swojego stanu konta tylko 4 punkty (1-1 z Ruchem Chorzów, 2-1 z Górnikiem Łęczna, 1-2 z Jagiellonią Białystok, 0-2 z Legią Warszawa, 1-3 z Cracovią i 0-2 z Zawiszą Bydgoszcz). W tych meczach gracze Piasta zanotowali jedno zwycięstwo, jeden podział „oczek” i 4 porażki. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar otrzymanych żółtych, albo czerwonych kartoników. W szeregach „Piastunek” w tym momencie kontuzjowani są Piotr Brożek i Radosław Murawski.

W rundzie jesiennej Korona Kielce skromnie pokonała u siebie Piasta Gliwice 1-0 (Przemysław Trytko). W rewanżu gracze „Scyzoryków” wygrali zaś w roli „gościa” 2-1 (Jacek Kiełb z rzutu karnego, Leandro - Kamil Wilczek). W poprzednim sezonie te drużyny mierzyły się ze sobą 3-krotnie. W pierwszej potyczce - na stadionie przy ulicy Ściegiennego - triumfowali zawodnicy gospodarzy, którzy pokonali „Piastunki” 2-0 (Jacek Kiełb, Paweł Sobolewski). Tymczasem na obiekcie w Gliwicach gospodarze zremisowali ze swoimi rywalami 1-1 (samobójcze trafienie Kamila Sylwestrzaka - Kamil Sylwestrzak). W fazie dodatkowej (grupa spadkowa - stadion przy ulicy Ściegiennego) było 1-0 dla „Piastunek” (Kamil Wilczek). Teraz stawiamy na triumf ekipy z Kielc. Najlepszy kurs na to właśnie zdarzenie oferuje pinnacle, gdzie za jedną postawioną złotówkę możemy zgarnąć 2.03zł.