Piast Gliwice zmierzy się z Górnikiem Łęczna!

Typ:
1
Kurs:
1.90 - Comeon
Stawka:
100 PLN

W jednym ze spotkań siódmej kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie na swoim terenie Górnika Łęczna. Stawiamy w tej potyczce na wiktorię piłkarzy ze stadionu przy ulicy Stefana Okrzei, którzy bardzo dobrze spisują się na jesieni i są nawet liderami całej ligi. Do tej pory gliwiczanie wygrali na własnym terenie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 1-0. Potem gracze „Piastunek” przegrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 0-2, triumfowali na własnych „śmieciach” z Górnikiem Zabrze 3-2, wygrali w roli „gościa” z Cracovią 2-1, pokonali u siebie Legię Warszawa 2-1 oraz wygrali na stadionie przy ulicy Bułgarskiej z Lechem Poznań 1-0. Natomiast podopieczni Jurija Szatałowa w tym samym okresie wygrali w „delegacji” z Ruchem Chorzów 2-0. Następnie pokonali u siebie Górnika Zabrze 2-1, przegrali na własnym terenie z Legią Warszawa 0-2, bezbramkowo zremisowali na stadionie przy ulicy Karłowicza z Pogonią Szczecin, przegrali na swoich „śmieciach” ze Śląskiem Wrocław 2-3 i przegrali na PGE Arenie z Lechią Gdańsk 1-3.

Zawodnicy klubu z Gliwic w ostatnim meczu ligowym mierzyli się na wyjeździe z Lechem Poznań. Niedzielny mecz nie zawiódł i finalnie zakończył się rezultatem 1-0 dla „Piastunek” (Kamil Vacek). W tej potyczce trener Piasta postawił na takich oto zawodników: Jakub Szmatuła - Marcin Pietrowski, Kornel Osyra, Hebert, Patrik Mraz - Bartosz Szeliga (10. Gerard Badia, 90. Paweł Moskwik), Uros Korun, Radosław Murawski, Kamil Vacek, Sasa Żivec - Martin Nespor (82. Josip Barisić). Tylko Sasa Żivec i Kornel Osyra otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Obecnie zawodnicy klubu z Gliwic piastują pierwsze miejsce w tabeli polskiej Ekstraklasy. Po 6 kolejkach piłkarze Piasta mają na swoim koncie aż 15 punktów, na które złożyło się 5 wiktorii, 0 podziałów „oczek” i jedna przegrana. Aktualny bilans bramkowy ekipy ze stadionu przy ulicy Stefana Okrzei to dokładnie 9 goli zdobytych i 6 straconych. W spotkaniach na własnym terenie zawodnicy „Piastunek” rywalizowali w tym sezonie ligowym 3 razy. Jak na razie podopieczni Radoslava Latala zanotowali 3 zwycięstwa, 0 remisów i 0 porażek (bilans bramkowy: 6 goli zdobytych i 3 stracone). W 6 poprzednich potyczkach na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei zawodnicy „Piastunek” odnieśli 5 triumfów, 0 podziałów „oczek” i jedną porażkę (2-1 z Legią Warszawa, 3-2 z Górnikiem Zabrze, 1-0 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, 0-3 z Cracovią, 2-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała i 6-3 z GKS-em Bełchatów). W tej ekipie nikt nie pauzuje za otrzymane żółte czy czerwone kartki.

Z kolei gracze Jurija Szatałowa w ostatniej ligowej kolejce grali na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Po 90 minutach regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniał rezultat 3-1 dla gospodarzy (Lukas Haraslin dwukrotnie, Stojan Vranjes z rzutu karnego - Grzegorz Piesio). W tym spotkaniu łęcznianie wyszli w takim oto ustawieniu personalnym: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Tomislav Bozić, Leandro - Grzegorz Bonin, Łukasz Tymiński, Tomasz Nowak, Kamil Poźniak (10. Silvio Rodić), Grzegorz Piesio (83. Bartosz Śpiączka) - Jakub Świerczok (61. Fedor Cernych). Łukasz Mierzejewski, Fedor Cernych oraz Tomislav Bozić otrzymali po jednym żółtym kartoniku. Warto też odnotować, że w 7. minucie czerwoną kartką został ukarany Sergiusz Prusak. Na ten czas zawodnicy klubu ze stadionu przy Alei Jana Pawła II plasują się na 11. pozycji w tabeli polskiej Ekstraklasy. W 6 kolejkach podopieczni Jurija Szatałowa zdobyli 7 punktów (dwie wygrane, jeden podział „oczek” i 3 porażki). Do tej pory gracze z Łęcznej strzelili swoim rywalom 7 bramek, a 9 stracili. W spotkaniach w roli „gościa” zawodnicy Górnika mierzyli się w tych rozgrywkach ligowych 3 razy. Jak dotąd gracze tego klubu zanotowali jeden triumf, jeden podział „oczek” oraz jedną porażkę (bilans bramkowy to 3 gole zdobyte i 3 stracone). W 6 poprzednich meczach wyjazdowych podopieczni Jurija Szatałowa zanotowali następujące wyniki: 1-3 z Lechią Gdańsk, 0-0 z Pogonią Szczecin, 2-0 z Ruchem Chorzów, 0-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, 1-1 z Zawiszą Bydgoszcz, 3-1 z Koroną Kielce (dwie wygrane, 2 remisy i dwie porażki). W tej ekipie tylko Sergiusz Prusak musi pauzować za otrzymany ostatnio czerwony kartonik.

W sezonie ligowym 2014/15 byliśmy świadkami trzech spotkań tych klubów. W rundzie jesiennej gliwiczanie bezbramkowo zremisowali na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei z łęcznianami. W rewanżu „Piastunki” triumfowały w „delegacji” 2-1 (Kamil Wilczek dwukrotnie - Grzegorz Bonin). Tymczasem w grupie „spadkowej” gracze Piasta przegrali u siebie z łęcznianami 2-3 (Csaba Horvath, Kamil Wilczek z rzutu karnego - Fiodor Cernych, Miroslav Bozok, Shpetim Hasani). Teraz wydaje nam się, że zobaczymy wiktorię gospodarzy i typujemy „jedynkę”. W comeon ten zakład został wyceniony na 1.90. Gracze czeskiego szkoleniowca - Radoslava Latala - są w znakomitej dyspozycji i naszym zdaniem potwierdzą to wygrywając właśnie w tej potyczce.