Podbeskidzie Bielsko-Biała vs Lechia Gdańsk!

Typ:
over 2.5
Kurs:
1.95 - Comeon
Stawka:
100 PLN

Stało się. Awizowany już kilka razy do prowadzenia klubu w T-Mobile Ekstraklasie Jerzy Brzęczek dostał w końcu swoją szansę. Zatrudnili go włodarze Lechii Gdańsk, którzy choć mieli początkowo inne kandydatury finalnie doszli właśnie z nim do porozumienia. „Papież” - bo tak w przeszłości był nazywany prywatnie wujek Jakuba Błaszczykowskiego - ma zaprowadzić porządek w gdańskiej „stajni Augiasza”. Na pewno sporo pracy przed nim, ale zapału mu nie powinno zabraknąć. Jerzy Brzęczek długo starał się wejść na salony. Od prawie czterech lat prowadził trzecioligowy Raków Częstochowa, z którym uzyskiwał wyniki na miarę potencjału tego zespołu. Czy za kadencji tego trenera Lechia w końcu zacznie wygrywać? Ekipa, która miała walczyć o mistrzostwo Polski w tym momencie zajmuje miejsce w dolnej części tabeli. W sobotę „Biało-Zieloni” zagrają na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Uważamy, że w tej potyczce warto postawić na over 2.5 goli. Co ciekawe „Górale” są ekipą, która praktycznie najrzadziej notuje undery. W poprzednim sezonie było praktycznie na odwrót, ale w tej kampanii podopieczni Leszka Ojrzyńskiego grają o wiele bardziej ofensywniej. Przy okazji tego typu na pewno liczymy także na Antonio Colaka. Były zawodnik grający w Bundeslidze pokazuje spory potencjał. Naszym zdaniem może się on pokusić chociaż o jednego gola w sobotniej konfrontacji przeciwko „Góralom”. Spodziewamy się, że „Biało-Zieloni” generalnie też zagrają ofensywnie. Gdańszczanie mają swoje kłopoty w tyłach, przez co będą się starali jak najczęściej przebywać na połowie Podbeskidzia.

W minioną sobotę podopieczni Leszka Ojrzyńskiego rywalizowali na stadionie im. Floriana Krygiera z Pogonią Szczecin. Mecz dużo lepiej ułożył się dla zawodników gości, którzy prowadzili 1-0 po bramce Damiana Chmiela. Przed przerwą wyrównał jednak Łukasz Zwoliński i mieliśmy 1-1. W drugiej 45. minutówce ekipa „Górali” zdołała zdobyć jeszcze gola na 2-1 (Maciej Iwański). Ostatecznie gracze gości trochę jednak niespodziewanie triumfowali z „Portowcami” 2-1. Po tym spotkaniu podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zajmują 10. miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Jak na razie „Górale” zgromadzili 21 punktów. W 16. seriach spotkań gracze Podbeskidzia Bielsko-Biała zanotowali 6 wygranych, 3 remisy i 7 porażek (bilans bramkowy to 26 goli zdobytych i 28 straconych). Przełożyło się to na 12 overów i 4 undery. W meczach „domowych” zawodnicy ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego sprawdzali się w tym sezonie 8-krotnie. Do tej pory podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zanotowali 3 wiktorie, 2 podziały „oczek” i 3 przegrane. W tych wszystkich spotkaniach gracze ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego strzelili 13 goli, a 14 stracili (6 overów i 2 undery). W 5. ostatnich meczach na swoich „śmieciach” piłkarze „Górali” zanotowali 2 triumfy, jeden remis i dwie porażki (2-4 z Piastem Gliwice, 1-0 z Górnikiem Łęczna, 2-2 ze Śląskiem Wrocław, 0-3 z Górnikiem Zabrze, oraz 2-1 z Legią Warszawa). W tych potyczkach padły aż 4 overy i zaledwie jeden under. W tej drużynie nie zagra pauzujący za kartki Bartłomiej Konieczny.

Tymczasem piłkarze z Gdańska w 16. serii spotkań grali u siebie z Jagiellonią Białystok. Po pierwszej połowie podopieczni Jerzego Brzęczka remisowali z „Jagą” 1-1. Najpierw do własnej bramki trafił Sebastian Madera, który zanotował kompletnie niefortunną interwencję. Wyrównał Łukasz Tymiński i na przerwę obie ekipy schodziły przy remisie 1-1. W drugiej połowie, ani „Biało-Zieloni”, ani zawodnicy z Podlasia nie zmienili stanu tej potyczki i mecz zakończył się w sumie sprawiedliwym podziałem „oczek”. Obecnie zawodnicy z Gdańska „okupują” 11. lokatę w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. We wszystkich dotychczas zaplanowanych i rozegranych meczach piłkarze z PGE Areny zdobyli 18 punktów (4 triumfy, 6 remisów i 6 przegranych). Do tej pory piłkarze z północy Polski strzelili swoim rywalom 21 bramek, a 24 stracili (8 overów i 8 underów). W spotkaniach „delegacyjnych” podopieczni Jerzego Brzęczka (a wcześniej też Tomasza Untona i Joaquima Machado) mierzyli się w tych rozgrywkach 8-krotnie. Jak na razie zawodnicy Lechii Gdańsk zanotowali 2 trumfy, 4 remisy i dwie porażki (bramki: 12 goli zdobytych i 11 straconych). Przełożyło się to na 4 overy i 4 undery. W 5. ostatnich meczach w roli „gościa” ekipa z PGE Areny zanotowała następujące rezultaty: 1-1 z Górnikiem Łęczna, 0-1 z Legią Warszawa, 2-2 z Górnikiem Zabrze, 1-1 z GKS-em Bełchatów, oraz 2-0 z Zawiszą Bydgoszcz. W tym okresie gdańszczanie odnieśli jeden over i 4 undery, ale w spotkaniu z „Góralami” powinno paść sporo bramek. W tej ekipie nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych, albo czerwonych kartoników.

Over 2.5 w tej potyczce bardzo dobrze został oszacowany w bukmacherze comeon. Tam ten zakład „stoi” po 1.95. W Gdańsku Lechia skromnie pokonała „Górali” 1-0 (Maciej Makuszewski), choć okazji do większej ilości goli nie brakowało. W minionym sezonie te ekipy sprawdzały się na swoim tle trzykrotnie. W rundzie jesiennej piłkarze Lechii zremisowali na własnym terenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2-2 (Daisuke Matsui dwukrotnie - Marcin Wodecki, Błażej Telichowski). Z kolei na stadionie „Górali” padł wynik 3-1 dla gospodarzy (Marek Sokołowski, Fabian Pawela, Aleksander Jagiełło - Rafał Janicki).