Podbeskidzie Bielsko-Biała pokona Piasta Gliwice?

Typ:
1
Kurs:
2.05 - Comeon
Stawka:
100 PLN

W związku ze Świętem Wszystkich Zmarłych, które w tym roku wypada w sobotę, w tej kolejce T-Mobile Ekstraklasy aż 2 spotkania zostaną rozegrane w poniedziałek. W pierwszym z nich podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zagrają z zawodnikami Angela Pereza Garcii. Stawiamy w tej konfrontacji na piłkarzy „Górali”. Podbeskidzie Bielsko-Biała pod dowództwem tego trenera prezentuje na pewno wyższą jakość, niż można byłoby się spodziewać. Oczywiście kadrowo ta ekipa nie jest najmocniejsza, ale zawodnicy Podbeskidzia nadrabiają walecznością i zaangażowaniem. Warto też jednak dodać, że oprócz cech wolicjonalnych „Górale” czasami pokazują też niezły futbol. Jak choćby w poprzedni piątek, kiedy to prowadzili 2-0 z krakowską Wisłą - i to na jej stadionie. Potem „Góralom” brakło już sił, ale na pewno za ten występ należą im się brawa. Wczoraj podopieczni Leszka Ojrzyńskiego w bardzo dobrym stylu wygrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 4-2 (Horoszkiewicz, samobójcze trafienie Mańki, Korzym, samobójczy gol Magiery - Cerimagić, Magiera z rzutu karnego) i tym samym awansowali już do 1/4 finału Pucharu Polski. Ta potyczka potwierdziła, że „Górale” potrafią efektownie wygrywać z zespołami, które są w ich zasięgu (kadrowo). Na pewno taką też ekipą jest Piast Gliwice, który po spektakularnym triumfie z Legią Warszawa znowu znacząco obniżył loty. Może taki „kubeł zimnej wody” dobrze podziała na trenera Angela Pereza Garcię, który momentami sprawia wrażenie człowieka niezbyt twardo stąpającego po ziemi i za bardzo podkreśla swoje „sukcesy”.

Piłkarze Podbeskidzia w poprzedniej kolejce grali w roli „gościa” z Wisłą Kraków. Zawodnicy „Górali” dobrze rozpoczęli tę potyczkę. W 38. minucie wynik meczu „otworzył” Maciej Iwański i goście prowadzili 1-0. W drugiej połowie emocji w tym spotkaniu także nie brakowało. W 64. minucie stan spotkania na 2-0 podwyższył ... Maciej Iwański, który skutecznie wykonał rzut karny. Potem jednak na boisku dominowała już tylko „Biała Gwiazda”. Krakowianie strzelili 3 gole (samobójcze trafienie Dariusza Pietrasiaka, Łukasz Burliga, Semir Stilić z „wapna”), „wykartkowali” rywali i finalnie zwyciężyli 3-2. Po tej przegranej ekipa Podbeskidzia zajmuje 9. miejsce w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Po 13. seriach spotkań zawodnicy „Górali mają na swoim „liczniku” 17 punktów (5 wygranych, 2 podziały „oczek” i 6 porażek). W całym aktualnie trwającym sezonie podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zdobyli 21 goli, a o jednego więcej stracili. W spotkaniach „domowych” gracze „Górali” sprawdzali się w tym sezonie dokładnie 7 razy. Jak na razie piłkarze Podbeskidzia zanotowali 3 wiktorie, 2 remisy i dwie przegrane (bilans bramkowy to 11 goli zdobytych i 10 straconych). W 5. poprzednich „domowych” potyczkach ligowych zawodnicy ze stadionu przy ulicy Rychlińskiego zanotowali dwie wygrane, 2 podziały „oczek” i jedną porażkę (1-0 z Górnikiem Łęczna, 2-2 ze Śląskiem Wrocław, 0-3 z Górnikiem Zabrze, 2-1 z Legią Warszawa, oraz 1-1 z GKS-em Bełchatów). Na pewno trener „Górali” będzie miał trochę kłopotów z zastąpieniem graczy, którzy muszą pauzować za żółte, lub czerwone kartki. Są to Adam Deja, Maciej Iwański, Anton Sloboda i Damian Chmiel.

Gracze Piasta Gliwice w minionej serii spotkań podejmowali u siebie Jagiellonię Białystok. Jeśli ktoś pomyślał, że podopieczni Angela Pereza Garcii po triumfie na swoim terenie z Legionistami dostaną „skrzydeł”, to się mocno pomylił. Bynajmniej tak na pewno nie było w spotkaniu z „Jagą”. Do przerwy gracze z Podlasia prowadzili 1-0 po golu Macieja Gajosa. W drugiej 45-minutówce na 2-0 podwyższył Patryk Tuszyński i piłkarze Michała Probierza pewnie i zasłużenie wygrali 2-0. Po tej konfrontacji gracze z Gliwic zajmują 12. lokatę w ligowej tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Jak na razie „Piastunki” zgromadziły 15 punktów (4 triumfy, 3 podziały „oczek” i 6 przegranych). W 13. dotychczas rozegranych potyczkach gliwiczanie strzelili swoim rywalom 14 bramek, a 19 stracili. W meczach „delegacyjnych” gracze ze stadionu przy ulicy Stefana Okrzei grali w tych rozgrywkach 7 razy. Jak na razie zawodnicy Piasta odnieśli jedną wiktorię, 3 remisy i 3 porażki (bilans bramkowy: 3 gole zdobyte i 10 straconych). W 5. ostatnich potyczkach w roli „gościa” podopieczni Angela Pereza Garcii zanotowali jeden triumf, 2 podziały „oczek” i dwie przegrane (0-3 ze Śląskiem Wrocław, 2-1 z Górnikiem Łęczna, 1-0 z Koroną Kielce, 2-0 z Górnikiem Zabrze, oraz 0-0 z Cracovią Kraków). W zespole z Gliwic nikt nie pauzuje za nadmiar żółtych/czerwonych kartoników. Nie wydaje nam się jednak, aby mogło to wpłynąć na rezultat tego spotkania. Cały czas uważamy, że gracze ze Śląska w tej kampanii na pewno będą walczyć o zachowanie ligowego bytu. Z kolei potencjał „Górali” oceniamy na pograniczu grupy „mistrzowskiej” i „spadkowej”.

Triumf gospodarzy w tym meczu jest naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny. Taki zakład świetnie został wyceniony w bukmacherze comeon (kurs 2.05). W poprzednim sezonie te ekipy mierzyły się ze sobą trzykrotnie. W rundzie jesiennej zawodnicy z Gliwic skromnie pokonali na wyjeździe Podbeskidzie Bielsko-Biała 1-0 (Ruben Jurado z rzutu karnego). Tymczasem na stadionie przy ulicy Stefana Okrzei padł bezbramkowy remis. W rundzie finałowej gliwiczanie zremisowali na swoim stadionie ze swoimi rywalami 2-2 (Wojciech Kędziora, Ruben Jurado - Błażej Telichowski, Tomasz Górkiewicz).